63. Betrayed

130 7 16
                                    

Jego plecy były odwrócone w moim kierunku kiedy zrobiłam kilka kroków w jego kierunku. Nadal pozostawiając dużą przestrzeń między nami. Nie miałam pojęcia czego teraz chciał, więc lepiej byłoby gdybym nie podchodziła za blisko.

W końcu odwrócił się i nawet jeśli korytarz był ciemny, i tylko światło księżyca go oświetlało, nadal mogłam widzieć ten głupi uśmieszek na jego ustach

„Czego chcesz?" Spytała, krzyżując ręce, chcąc by to się skończyło jak najszybciej.

Nagle dwóch członków nct się pojawiło i stanęli za Taeyong'iem. Mój oddech utknął mi w gardle. Wyglądali zastraszająco. Trzech przeciwko jednej. Nie ma szans, że wygram przeciwko nim

„Zrobiłam wszystko o co prosiłeś, podałam ci wszystkie informacje jakie chciałeś". Powiedziałam, próbując brzmieć pewnie ale w środku bałam się o swoje życie.

„Ale nasz układ się tutaj nie kończy kochana". Zasygnalizował tej dwójce by poszli w moim kierunku ale zatrzymali po chwili.

Mogłam usłyszeć wiele kroków za mną. Od razu wiedziałam kto to. Kiedy spojrzałam za siebie, zauważyłam, że stoją ode mnie tak daleko jak ja stałam od Taeyong'a

Chciałam podejść do The Boyz ale głos Taeyong'a mnie zatrzymał

„Powinnaś wiedzieć, że oni zrobili dokładnie to samo co my y/n". Powiedział

Odwróciłam głowę, patrząc na niego zdezorientowana, nie wiedząc o czym on mówi

„Co? Co masz na myśli?" Spytałam go nerwowo. O czym ten mężczyzna mówi? Co oni przede mną chowali?

Kiedy spojrzałam ponownie na the boyz, wszyscy mieli poczucie winy na twarzy i unikali mojego wzroku. Co oni zrobili?

„Kiedy oni ukradli ciebie od nas i Jaemina, my zabraliśmy ich cenną Yujin". Taeyong mi powiedział. Poczułam jak moje serce się zatrzymało, stałam jak zamurowana. Oni co?

„K-kto to Yujin?" Spytałam ich. Wyglądali jakby chcieli coś powiedzieć ale nic nie wyszło z ich ust. Nie musiałam czekać długo na odpowiedź.

„Jest dziewczyną która należała do nich zanim ją ukradliśmy i ty ją zastąpiłaś". Taeyong mi powiedział. Mogłam czuć ból w klatce. Byłam tylko zastępstwem? Dlatego mieli dodatkową sypialnie, te rzeczy i wszystko. Te wszystkie rzeczy były jej. Ale dopiero po chwili uświadomiłam sobie coś jeszcze.

Spojrzałam na nich z łzami w oczach

„Wykorzystaliście mnie by się wymienić i ją odzyskać?". Spytałam z łamiącym się głosem. Nigdy nie czułam się tak zdradzona.

„Dlatego nigdy cię nie naznaczyli". Taeyong powiedział z prychnięciem. Mówił o tatuaży który wszyscy mieli. Nigdy nie byłam częścią 'ich gangu' tak jak twierdzili.

Prychnięcie opuściło moje usta.

„Oszukaliście mnie". Wyszeptałam w ich kierunku, nie oczekując odpowiedzi

„Ty zrobiłaś to samo". Changmin oznajmił, patrząc na mnie tym surowym spojrzeniem. Spojrzałam na niego z obrzydzeniem.

„Wyjawiłaś wszystkie nasze informacje naszym przeciwnikom". Powiedział z prychnięciem

„Dobrze, że już mieliśmy układ z nimi, więc dokładnie wiedzieliśmy o twoich podstępnych planach". Kontynuował, patrząc na mnie z obrzydzeniem.

„Nie miałam innej opcji". Obniżyłam głowę i łzy spływały po moich policzkach, czując się zmieszana.

„Miałaś!". Sangyeon podniósł głos strasząc mnie.

𝕯𝖆𝖓𝖌𝖊𝖗 | THE BOYZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz