46. Truth or Dare?

124 6 5
                                    

CHANGMIN POV

Po tym jak y/n się uspokoiła, Jacob zabrał ją do swojego pokoju medycznego. Pobrał jej krew by zobaczyć czy jest w niej jakaś dziwna substancja

Czekałem przed drzwiami, ponieważ Jacob nie pozwolił mi zostać w środku by się nie bała. Po kiwaniu się na boki przez jakiś czas, on i Haknyeon wyszli z pokoju

„Znaleźliśmy ślady narkotyku w jej krwi". Jacob powiedział z westchnieniem

Zacisnąłem szczękę. Ten skurwysyn ją odurzył. Ale jak? Nie napiła się przecież tego drinka. Zobaczyłem to na własne oczy

"Ale miała szczęście, narkotyk mógł mieć silniejszy efekt. Albo źle zadziałał albo tylko odrobinę dostało się do jej organizmu". Haknyeon wyjaśnił

„Widziałeś coś w klubie?". Jacob spytał. Pokręciłem głową, tylko y/n mogła znać odpowiedź

„Czy już jest z nią w porządku?". Sunwoo powiedział, nagle się pojawiając

Jacob skinął głową. „Uspokoiła się ale nadal jest w szoku". Powiedział z uśmiechem

„M-mogę ją zobaczyć?". Sunwoo spytał. To ja chciałem o to spytać. Chciałem być pierwszym co sprawdzi co u niej...

TWOJE POV

Więc ten skurwysyn odurzył mnie w jakiś sposób. Może to przez ten fake łyk, naprawdę nie mam pojęcia

Nie pamiętałam co się stało przez ostatni 30 minut. Straciłam kontrole nad swoim ciałem i umysłem. Po tym jak Jacob powiedział mi co się stało, byłam zszokowana. P-prawie go zabiłam. Nie mogłabym ze sobą żyć jakbym kogoś zabiła.

Nagle drzwi się otworzyły. Odwróciłam głowę, słysząc ciche kroki. Ciche 'hej' opuściło moje usta kiedy zobaczyłam Sunwoo. „Hej" odpowiedział podchodząc do mnie

Zauważyłam, że już nie był ubrany w ubrania z misji, był ubrany w wygodne rzeczy. Ja nadal byłam w tej obcisłej sukience. „O czym myślisz?". Spytał, łapiąc moją rękę kiedy usiadł obok mnie na łóżku. Położyłam głowę na jego ramieniu i cicho się zaśmiałam. „Dużo".

„Nie, serio. Możesz mi powiedzieć". Powiedział, gładząc kciukiem powierzchnie mojej dłoni

„P-po prostu.... Strasznie jest to jak łatwo ludzie mogą kogoś odurzyć". Poniosłam głowę.

Po krótkim wywodzie, gdzie Sunwoo słuchał wszystkiego co powiedziałam, zabrał mnie do swojego pokoju. Weszłam do środka i zaczęłam szukać wygodnych rzeczy, nie wiedząc, że on nadal stał w drzwiach

„Ale poważnie...". Podskoczyłam słysząc jego głos

„Jeez myślałam, że sobie poszedłeś". Powiedziałam trzymając rękę na klatce piersiowej. Ten się zaśmiał i usiadł na moim łóżku.

„Byłaś twardzielką. Ten gość na pewno był przerażony". Powiedział, teraz kładąc się na moim łóżku.

„Niemniej jednak dobrze sobie poradziłaś". Powiedział, obserwując wszystko co rodzie

Kiedy stałam przed szafą, poczułam jak ktoś przytula mnie od tyłu. Dech zaparł mi w piersiach

„Następnym razem ze mną zatańcz tak jak tańczyłaś z nim". Wyszeptał do mojego ucha i wyszedł z pokoju. Pozostawił mnie oniemiałą i zamarzniętą. Ten mężczyzna był totalnie szalony. Kim on myśli, że jest. Westchnęłam i przebrałam się z tej sukienki

Było późno w nocy ale nikt z nas nie był zmęczony. Zebraliśmy się w salonie. „Ludzie, nuuuuuuuudzi mi się". Eric zaczął marudzić

„Więc idź spać". Chanhee powiedział w jego kierunku

𝕯𝖆𝖓𝖌𝖊𝖗 | THE BOYZOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz