Z wielu licznych niekomfortowych sytuacji zapewne tę można by było obrać za jedną z najgorszych. W jasne niemal białe oczy Byakugana wpatrywały się ciemne obsydianowe... wcześniej Sasuke z zaniepokojeniem oraz w obawie dobijał się do drzwi... jednak można powiedzieć, że jego twarz zmieniła się diametralnie wraz z podejściem
Nastąpiła fala grobowej ciszy... mierzyli się wzrokiem oceniająco oraz rywalizująco...to był jakby impuls by oboje reagowali w ten sposób na obecność drugiego
- Uchiha... - rzucił niechętnie
- Hyuga - usłyszał zimny ton
Ramienia Sasuke dotknął Kakashi wysuwając swój łeb zza drzwi, nawet on był w stanie wyczuć ciężką atmosferę, jego uczeń mył mu głowę, że musi zobaczyć się z Naruto, więc ten się zgodził, jednak nie był do końca pewien czy będzie w domu... nadal czuł niepokój odnośnie rozmowy z Hokage
- Jest Naruto w domu..? - zapytał miłym i łagodnym tonem Kakashi
Młody Hyuga z szacunkiem zmienił swoje nastawienie i z szacunkiem odparł
- Jest, jednak nie jest na siłach by przyjmować gości
Sasuke skrzyżował ramiona oceniająco
- Kim ty niby jesteś... opieką medyczną..? - zakpił, jakim prawem ten Hyuga miał ich nie wpuścić..?
Kakashi klasnął w dłonie
- ...Rozumieniem, rozumiem... zostałeś wysłany przez Hokage by doglądać Naruto ..? - dopytał Kakashi
Hokage..? Kpiący uśmieszek zszedł z twarzy Uchihy... Hokage na prawdę miałby wysłać Hyuge by ten doglądał Naruto...? Jego twarz nie wyglądała już na tyle rozbawioną ani trochę...
- Mmm poniekąd.. - odparł Neji odwracając wzrok, lepiej żeby nie mówił, że Hokage nie miał z tym nic wspólnego
- Więc... na prawdę nie możemy go zobaczyć..? Źle się czuje...? Może powinienem kupić jakiś lek, Naruto potrzebuje czegoś...? - zapytał Kakashi z troską
- Niebawem poczuje się lepiej, potrzebuje tylko czasu - zapewnił Neji pamiętając o kuracji przelania dla Naruto nieco czakry
Sasuke spróbował postawić krok w kierunku wejścia do mieszkania jednak Neji stanowczo stanął przed nim murem
- Wróćcie kiedy indziej.. - dodał Neji
- Ty... na prawdę działasz mi na nerwy...! - Sasuke planował już złapać do za kołnierz
- Neji... rozebrałem się ! - w ich kierunku dotarł głos Naruto
CZYTASZ
Black and Red_ /Akatsuki/
Novela JuvenilOstrzegam, że opowiadanie posiada długo rozwijające się wątki BL...!! Nie jest to również kolejno ze słodkich i krótkich opowieści. Jeśli szukasz długiej i wolno rozwijającej się opowieści o Sasuke i Naruto to dobrze trafiłeś...!! Pewnej nocy mies...