Nauczyciel Pan Iruka swoimi słowami rozstrzygnął pojedynek
- Zwycięża Sasuke - odparł
Zanim Naruto się zorientował leżał na ziemi przgwożdżony przez Sasuke, a przed swoją twarzą widział jego pieść.Oboje wstali, a Iruka zapowiedział
- A teraz podajcie sobie znak pokoju
Wystawili złączone oba palce w swoim kierunku powoli patrząc na siebie z tym samym niezadowoleniem. Wtedy oboje rzucili się na siebie szarpiąc się
- Rozszarpię cie na strzępy- ostrzegł Naruto
- Nadal ci coś nie pasuje młotku? Przegrałeś- upomniał go Sasuke
Iruka wszedł pomiędzy nich
- No już starczy tego Naruto nie obwiniaj Sasuke za swoją przegraną- odparł Iruka
Sakura, Ino wraz z innymi uczniami przytaknęło na to krytykując Naruto. Zawsze tak było... zawsze był tym gorszym. Naruto zacisnął zęby i pieści, nawet gdyby wygrał niczego by to nie zmieniło.
- Zamknijcie się wszyscy... !!- wykrzyknął po czym zapadła głucha cisza
- ...Naruto nie powinieneś się denerwować, może pójdziesz odpocząć do klasy ? - odparł ostrożnie Iruka
Oczy....znowu te oczy które wpatrywały się w niego i traktują w taki sposób...
Naruto wybiegł pośpiesznie z Akademii oby jak najdalej, czując lekkie napady gorąca ze środka.
Podczas przerwy w klasie Sakura i Ino dosiadły się blisko Sasuke mimo iż ten nie czuł się z tym komfortowo.
- Znowu wygrałeś Sasuke- przyklasnęła mu Ino z uśmiechem
- To było niesamowite,..... ale ten Naruto... ten to dopiero, nic dziwnego, że nie ma przyjaciół- odparła Sakura
Sasuke miał w ręku niewielką lekturę, którą polecił mu Itachi był więc pochłonięty przez nią całkowicie. Jednak słuchał mimowolnie...
- Cóż oczywiście nie jest taki jak Sasuke więc nic dziwnego, że jest sam - dodała lekko się przysuwając do Sasuke
- Co czytasz....
Zanim zdążyła dotknąć jego książki Sasuke wstał, minął je i wyszedł z sali w poszukiwaniu cichego miejsca.
Wychodząc z Akademii dostrzegł wielki dąb, a na nim huśtawkę. Podszedł do niego gładząc sznur w dłoni.
Klan Uchiha z natury jest podziwiany przez wioskę i prawdopodobnie w klasie inni będą tobą onieśmieleni i mili, powiedział mu Itachi zanim poszedł do Akademii. Dlatego może być ci trudno znaleźć prawdziwych przyjaciół...
Wszyscy przez jego stopnie oraz oceny byli mu przychylni ale......
W pamięci rysujący mu się jasno włosy chłopak z niebieskimi oczyami patrzacymi na niego z wrogością.
Usiadł przylegając plecami do drzewa.
Mimo to nie wiedząc czemu czuł ulgę, nigdy nie rozmawiał z tym Naruto.Jednocześnie gdzieś głęboko przewinęła mu się myśl....on, jest inny
..........................
W drzewo wbił się shuriken mijając swój cel. Naruto zmarszczył brwi rzucając kolejne, które obijając się o siebie nawzajem wbiły się w ziemię.
CZYTASZ
Black and Red_ /Akatsuki/
Genç KurguOstrzegam, że opowiadanie posiada długo rozwijające się wątki BL...!! Nie jest to również kolejno ze słodkich i krótkich opowieści. Jeśli szukasz długiej i wolno rozwijającej się opowieści o Sasuke i Naruto to dobrze trafiłeś...!! Pewnej nocy mies...