72. Las Deszczowy

41 2 7
                                    




  Kolejny słoneczny i dosyć monotonny dzień nastał we wiosce Liścia, nużąca rutyna zdawała się jednak dawać w znaki co po niektórym....


 Dzwonek na rozpoczęcie lekcji dał znać dzieciom by spokojnie zajęły swoje ławki czekając na swojego nauczyciela. 



 Do sali w końcu weszła wysoka sylwetka nauczyciela z poczochranymi włosami oraz bardziej luźnym kimonem niż to zwykle... Utakata przeczesał twarz chrupiąc w ustach paluszek pocki...

Ledwo żył....


- Sensei...!!

- Utakata sensei...!!

- Co będziemy dzisiaj robić..!! - wołało stado małych rozwydrzonych dzieciaków

- Cisza...!! Proszę... uciszcie się... - zawołał Utakata opierając się leniwie na fotelu czując pulsowanie głowy... niepotrzebnie poprzedniego dnia dużo wypił... 



 Dzieci w zainteresowaniu przyglądały się nauczycielowi... Utakata zakręcił się na fotelu głęboko wzdychając... po chwili wziął do ust swoją fajkę do baniek mydlanych by kilka wypuścić jak to miał w zwyczaju...



Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


  Dzieci rozpromieniły się, jedna z małych dziewczynek wstała podchodząc bliżej


- Sensei czy wszystko w porządku..?? - zapytała 

- Mm... - mruknął niemrawo - Czemu pytasz, wracaj na miejsce...

- Bo pachnie pan jak mój tatko kiedy wróci nad ranem mówiąc, że miał nadgodziny... ledwo jest w stanie dojść do łóżka i cuchnie dziwnymi perfumami... - mruknęła dziewczynka


 Utakata uniósł brew, po chwili westchnął wstając na nogi rozkładając zjawiskowo ręce


- Uwaga, uwaga...!! Mam dla was zadanie bando bachorów... - oświadczył biorąc kredę do dłoni



 Niektóre z dzieci zaśmiało się... Utakata sensei był taki zabawny, zawsze żartował i nigdy nie krzyczał, był taką miłą i fajną osobą...!!


 Utakata chwilę się zastanowił po czym zapisał na tablicy treść zadania... na koniec nawet narysował obrazek na tablicy...

Black and Red_ /Akatsuki/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz