49. Las Śmierci

88 5 1
                                    



            Już od samego rana przed lasem śmierci tłoczyło się mnóstwo shinobi w oczekiwaniu na przystąpienie do następnego etapu egzaminu na Chunina. Niepewne spojrzenia wraz z wątpliwościami oraz presją wisiały w powietrzu. Wszystkie drużyny zostały już ustalone, więc każda drużyna kolejno musiała podejść do centrum zapisu.


  Naruto wątpliwie zerkał co jakiś czas... 


 - Wszczepiają każdemu lokalizator pod skórę... - oznajmił Neji w kierunku blondyna


 Pod.. pod skórę..? Twarz Naruto wykrzywiła się w grymasie... czy to bolało..?


  - To nic wielkiego podobno nawet nie boli... - Hyuga wyczekująco spojrzał na Naruto jakby chcąc mu przypomnieć, że nie są tutaj sami, a on sam nie może robić scen


   Naruto podrapał się nieszczęśnie po głowie, błękitne oczy niemal z żalem wlepiały się w Hyugę... 


   Neji westchnął cicho... 


 - Niech ci będzie, podejdę z tobą jeśli się boisz - rzucił Hyuga w ostateczności


 - Bo...boje..? Oczywiście, że się nie boję tylko... tylko skoro już mi proponujesz to możemy, nie... to mogę się zgodzić by pójść razem, skoro tak bardzo ci zależy - odparł Naruto cichym tonem



  Neji zrezygnowany pokiwał przecząco głową... nie było warto nawet wszczynać kłótni z tym upartym dzieckiem.

 Naruto ukazał wesoły uśmiech wskazując palcem Gaare, który zdawał się skończyć rozmawiać ze swoim rodzeństwem... Kankuro zdawał się był w nienajlepszym humorze, jednak Gaara nie wyglądał jakby się tym przejmował. 


 Gaara miał w ręku czerwony parasol, który zdawał się go ochraniać przed nadmiernym upałem oraz światłem, w końcu jego jasne morskie oczy skierowały się w kierunku Hyugi oraz Naruto, widoczna wrogość oraz chłód momentalnie z niego uszły, kiedy znalazł się w ich zasięgu.



   - Pokłóciliście się znowu..? Czy to nie będzie problem, w końcu razem startujecie w drużynie - obwieścił Naruto

 - Nie zgadzamy się w kilku kwestiach, najwidoczniej moje usamodzielnienie się jest dla nich problemem - oznajmił Gaara mrukliwym tonem



   Hyuga w tym czasie zaczerpnął łyku wody... dzisiejszy upał był kłopotliwy


 - Co im się dokładnie nie spodobało..? - dopytał zaciekawiony Naruto

 - Gdybym miał zgadywać... możliwe to to, że na ostatnią chwilę bez ich wiedzy zmieniłem skład drużyny i przepisałem się... - odpowiedział zamyślony Gaara



  Neji zakrztusił się na krótko wodą...odkaszlnął kilka razy. Oczywiście, że zdarzyło mu się wspomnieć Gaarze, że będzie samodzielnie przystępować do egzaminu, jednak...

Black and Red_ /Akatsuki/Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz