Cytując słowa (niestety) świętej pamięci Zbigniewa Wodeckiego "lubię wracać tam gdzie byłem już" witam Was po ponad 20 dniowej przerwie od wattpada.
W moim życiu przez ostatnie dni dział się istny chaos dlatego już teraz kiedy nie wiem czy ktokolwiek tu z Was jest i ktokolwiek o mnie pamięta wracam z książką. Jeśli chodzi o samopoczucie to jest już naprawdę dobrze. Czuję się po prostu lepiej. Innymi słowa w końcu czuję, że na nowo żyję.
W każdym bądź razie.
Co do powrotu to już teraz (bo w momencie publikacji) redaguję poprzednie rozdziały, a już na takie, że tak powiem "OFICJALNE" rozpoczęcie wakacji (powrotu) zapraszam Was 1 lipca o godzinie 17stej kiedy to do książki wlatywał będzie kolejny i tak bardzo zapewne wyczekany przez Was rozdział tej historii!!!
A tymczasem na dzisiaj to już wszystko.
Ja zmykam już na serio do poprawek i w ogóle napisania rozdziału na sobotkę, a wy czekajcie i cieszcie się razem ze mną z mojego powrotu!!
🤗 Buziaki! - Wasza Julka - AUTORKA 🥰
P.S Ściskam każdego z Was z osobna oraz dziękuję za wsparcie jakim się dla mnie okazaliście w komentarzach pod rozdziałami czy w wiadomościach prywatnych.
P.S2 Jeśli chcecie możecie dać znać emotką czerwonego serduszka kto za mną tęsknił oraz nie może doczekać się soboty.
CZYTASZ
GOŹDZIKI - LEXY I MARCIN
عاطفية- Nigdy w życiu nie byłem ani trochę dobry w wyznaniach dlatego też po prostu wiedz proszę o tym, że za każdym razem kiedy dawałem Ci te może bez znaczące goździki miałem na myśli dokładnie to co one oznaczają. - szepnął nieśmiało ciemnooki po czym...