Aiden
- A więc, powiadasz, że ta twoja Julie zdradziła cię z innym...
- Nie, idioto- warknąłem- myślałem, że to zrobiła, ale grubo się pomyliłem. Jestem idiotą, nie dając jej się wytłumaczyć!- rzekłem i dopiłem kolejnego z serii "postaw kolejkę, biednemu gejowi".
- Aha, wiesz, jak tak coraz bardziej mówisz o tej swojej księżniczce, to zastanawiam się czy nie zostać hetero.
- Stul pysk, jak nie chcesz mi pomóc, to wypad.
- Dobra, wyluzuj. Teraz masz czarno na białym, dlaczego ja jestem...jaki jestem. Przez właśnie takie durnoty. Miałem kiedyś laskę, ale zostawiła mnie dla jakiegoś umięśnionego lalusia z toną wazeliny na włosach i hektolitrem samoopalacza. Uwierz mi, totalne dno. Według Cassandry, byłem słaby w jej skromnym łożu, a ona potrzebuje prawdziwego mężczyzny. Od tamtej pory mam wyrąbane na dziewczyny. Gustuję w facetach i jak na razie dobrze na tym wychodzę. Nie mogę się od większości odpędzić- mrugnął do mnie.
- Nie mrugaj do mnie, frajerze.
- Sorry, taki tik. Wiesz, samo z czasem praktyki.
- Dobra już... więc, twoim zdaniem, co powinienem z tym zrobić?
- Wiesz, moim skromnym zdaniem, jeśli naprawdę cię kocha, będzie walczyć. I na odwrót. Ty o nią też. Jednak widocznie los chciał, żebyście zrobili sobie małą przerwę w związku i zatęsknili. Powiem ci z doświadczenia, że czasem wystarczy kilka dni, żeby związek ożył. A w waszym widocznie powiało nudą i potrzeba małej "drama time". Będzie spoko, tylko do tego trzeba czasu. Pamiętaj nic na siłę. Miłość, jeśli prawdziwa i trwała, przetrwa nawet najciemniejszy scenariusz.
- To żeś pocieszył- mruknęłam.
- Do usług...a mam jeszcze pytanie, bo wiesz...masz może jakiś kumpli, którzy no wiesz....
- Przecież, rzekomo "masz chłopaka", więc po co ci moi kumple?
- Lubię wyzwania, a mój Jacks jest nudny jak flaki z olejem, poza tym ostatnio przyznał, że chyba lubi tez kobiety, więc...marny z niego pożytek.
- Nie, lalusiu, nie mam kolegów-gejów.
- Szkoda- jęknął- Przydałby mi się mały...
- Szczegóły pozostaw dla siebie. W dupie mam twoje życie seksualne i w ogóle TWOJE życie, więc oszczędź mi tego.
- Dobra, jak postawisz kolejkę, pogadamy o czymś innym. Na przykład o tej czarnulce, która się na ciebie ślini odkąd usiadłeś przy barze- wskazał za mnie.
Obejrzałem się we wskazanym kierunku. Stała tam dosyć ładna, wysoka dziewczyna. Na oko starsza ode mnie. Wymalowana od stóp do głów, wystrojona, czyli nic, na co mógłbym zwracać uwagę.
Ja swoją całą uwagę oddałem jednej dziewczynie. Pięknej blondynce.
- Jeśli ją spławisz- dyskretnie wskazałem za siebie- postawię nawet dwie, ale ostatnie dwie, stary, bo wyjdę nie dość, że z pustym portfelem to nawalony. To już chyba dziesiąta kolejka, którą ja stawiam, powtarzam JA stawiam, a ty jesteś tu na krzywy ryj.
- Dobra, zamów, a ja odpędzę suczkę od ciebie, przystojniaku.
Przekląłem na niego bez cenzury i zamówiłem nasze finalne "napoje", które w pewnym sensie pozwalają mi, nie tyle co zapomnieć, ale ulżyć.
CZYTASZ
Utrapiona.
ParanormalElektryzujący finał serii "Upadła." Jak Julie poradzi sobie w nowej sytuacji? Co, jeśli tak naprawdę nie Hades i Geran, byli jej największym problemem, a jej kłopoty jeszcze się nie skończyły? Jak potoczą się losy jej związku, kiedy na jej drodze st...