Julie
- Julie, jedz tego cholernego naleśnika- naskoczyła na mnie przyjaciółka, kiedy od 10 minut, modliłam się nad małym naleśnikiem, który zdążył już wystygnąć i zwiotczeć.
- Nie mam ochoty. Mówiłam ci już, Kat.
- A to co mówisz, szczerze mam gdzieś- cmoknęła, przełykając kęs, swojego już chyba czwartego naleśnika.
- Kate....- zaczęłam.
- Julie, nie możesz przestać jeść, bo zranił cię chłopak. Chociaż i tak w to nie wierzę. To mój głupiutki brat, ale nie dziwkarz- mruknęła.
- Kate...- spróbowałam ponownie.
- Musimy cię rozerwać, jesteś sztywna, smutna i bez życia. Chodź trudno jest mi się do tego przyznać, Allyson Monroe miała rację.- westchnęła, po czym wydarła się na cały głos- Ally, Cam!
Obje pojawiły się w drzwiach. Razem z Garethem.
- Wołałam dziewczyny, nie ciebie- wskazała palcem, żeby zrobił tył na przód i wyszedł.
- Ej- jęknął- chciałem tylko....
- Później to zrobisz- ucieła- mamy teraz poważniejsze sprawy na głowie.
Chłopak wyszedł, a my obgadałyśmy wszystko.
- Ally, miałaś rację, klub to idealne wyjście! Musimy się rozerwać, laski.
Ally pisnęła zachwycona, a Cam uśmiechnęła się na słowo "klub". To właśnie tam poznała swojego przystojnego barmana.
- Ale, ale....nie tak szybko. Musicie mi coś obiecać- zatrzymała nas czarnowłosa- Nie upijecie się do nieprzytomności, nie zażyjecie żadnych prochów, nie zdradzicie...- wskazala na mnie palcem- a ty, nie zrobisz nic głupiego.
Potaknęłam, zaskoczona jej słowami.
- W takim razie, na górę szykować się i lecimy na podbój klubu, dziewczęta!- klasnęła w dłonie i popchnęła nas w stronę schodów.
CZYTASZ
Utrapiona.
ParanormalElektryzujący finał serii "Upadła." Jak Julie poradzi sobie w nowej sytuacji? Co, jeśli tak naprawdę nie Hades i Geran, byli jej największym problemem, a jej kłopoty jeszcze się nie skończyły? Jak potoczą się losy jej związku, kiedy na jej drodze st...