Julie
Ona leżała. Na ziemi. Zakrwawiona.
O. Mój. Boże.
Co. Ja. Zrobiłam.
Rozpłakałam się widząc przyjaciółkę z krwawiącą raną na szyi.
Zraniłam ją. Skrzywdziłam.
- Cam...- szepnęłam, otrząsając się.
Dziewczyna drgnęła.
- Cam...
Otwarła lekko oczy. Widziałam w nich strach, ale i...zrozumienie.
- Julie, co...
- Przepraszam, Camille, ja....nie...- jąkałam się.
- Julie, to nie ty. To wina przemiany, nie...- złapała się za szyję i syknęła.
Zadałam jej ból.
- Nie...
- Julie, uspokój się. Nic mi nie...- próbowała wstać, nadaremnie- jest- sapnęła.
- Przepraszam Cam, ja nie chciałam. Wybacz mi proszę.
Kiedy się zorientowałam, że nic jej nie jest...
...
...uciekłam. Stchórzyłam, ale dla jej dobra.----------------------------------------
Nie mogę tak!- krzyczałam do siebie- Muszę zniknąć, bo inaczej...kogoś zabiję.
Do wyrządzania krzywdy jestem już zdolna, a do pozbawienia kogoś życia, nie jest daleki krok od tego.
Biegłam przed siebie. Zgarnęłam swoją torbę ze stolika i bez słowa, zwiałam. Ally spojrzała na mnie dziwnie. Nie dałam jej szans na pytanie. Już mnie nie było.
- Muszę uciec! Na trochę, aż tonie minie, o ile minie- powiedziałam do siebie, kiedy znalazłam się na zewnątrz.
Biegłam do domu. Musiałam zabrać lekarstwo. Tylko to. Reszta się nie liczy. Muszę uciec, dla bezpieczeństwa moich bliskich.
--------------------
Na moje szczęście albo nikogo nie było w domu, albo się dobrze kamuflowali i byli zajęci. Wbiegłam tylko do swojego pokoju. Wpakowałam do torby najważniejsze rzeczy i wybiegłam nie zostawiając po sobie nic.
Nic.
Nie chcę, żeby ktoś mnie szukał. Muszę sobie z tym poradzić sama. Nawet za cenę życia, ale byleby nie zranić już, nikogo więcej.
--------------------
Biegłam. Biegłam. Biegłam.
Właściwie nie miałam pojęcia gdzie...
Guzik mnie w tym momencie to interesuje.
Znajdowałam się za za mostem. Samochody mijały mnie ostrożnie. Na domiar złego, wcale nie byłam zmęczona. Wręcz przeciwnie. Czułam, że muszę to zrobić. W tej chwili.
CZYTASZ
Utrapiona.
ParanormalElektryzujący finał serii "Upadła." Jak Julie poradzi sobie w nowej sytuacji? Co, jeśli tak naprawdę nie Hades i Geran, byli jej największym problemem, a jej kłopoty jeszcze się nie skończyły? Jak potoczą się losy jej związku, kiedy na jej drodze st...