94

7.7K 535 30
                                    

- Michael, przestań – chciałam odsunąć się od chłopaka, który składał pocałunki na mojej szyi, ale przytrzymywał mnie obejmując mnie ramionami w pasie. Znajdowaliśmy się nad oczkiem wodnym już jakiś czas, a ja zrobiłam już mnóstwo zdjęć i oczywiście Mike postanowił zwrócić moją uwagę na siebie.

- Nie e – mruknął. Usłyszeliśmy dźwięk mojego telefonu. – To tu jest zasięg? – odsunął się ode mnie zaskoczony.

- Pewnie beznadziejny – sięgnęłam do plecaka aby wyjąc urządzenie. – To Leen – odebrałam. – Tak?

- Gdzie on Cię wywiózł, że ledwie dodzwonić się do ciebie można? – zapytała od razu, na co się zaśmiałam.

- Jesteśmy w Aspen, a obecnie w górach, więc w każdej chwili może nas rozłączyć.

- Więc się nie ruszaj, a ja będę się streszczać – zaśmiała się. – Przyszła twoja sukienka, ale wydaje mi się, że jest za długa, więc będziesz musiał to sprawdzić jak wrócicie i mówię Ci to teraz bo później zapomnę.

- Okay.

- Jak wrócicie będziemy musiały pojechać do jubilera.

- Tak, pamiętam.

- I wciąż nie masz butów.

- To też wiem. Leen, co się dzieje?

- Właśnie do mnie dotarło, że za miesiąc będę już mężatką.

- Czy ty zaczynasz się denerwować?

- Możliwe. Boże... co to będzie w dzień ślubu? Na zawał zejdę – zaczęłam się śmiać.

- Calum tak samo. Spokojnie, wszystko będzie dobrze, już wszystko załatwione, no prawie.

- Nie pomagasz.

- Leen, nie poznaję Cię. To ty jesteś tą poważniejszą. Najważniejsi jesteście wy, a nie ta cała otoczka ślubna.

- Masz rację.

- Ja zawsze ją mam, tylko jeszcze się do tego nie przyzwyczaiłaś – zaśmiała się. – Jesteś sama?

- Calum wyszedł z psami. Wiesz jaki on jest, traktuje je jak dzieci – była rozbawiona. – Dobra nie przeszkadzam wam już. Odpoczywajcie i bawcie się dobrze, bo jak wrócicie będzie trzeba dopiąć kilka spraw na ostatni guzik i w końcu wcisnąć Michaela w garnitur.

- Damy radę.

- Do zobaczenia.

- Papa – rozłączyła się.

- Co jest?

- Do Leen dotarło, że wychodzi za mąż, ja wciąż w to nie wierzę.

- A myślisz, że ja jestem w stanie wyobrazić sobie Caluma z obrączką? Obstawiałem, że to Ashton pierwszy się hajtnie i w sumie przegrałem zakład z Luke'iem, bo on twierdził, że to będzie ktoś inny, ale skoro o tym nie pamięta, nie zamierzam mu przypominać – zaśmiałam się z niedowierzaniem.

- Faceci i ich ego.

- Kochasz to ego.

- Niestety – westchnęłam.

Tell me I'm the one • M.COpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz