15

9.7K 593 83
                                    

Siedziałam między nogami Michaela, opierając się o jego klatkę piersiową plecami, a on obejmował mnie ramionami wokół brzucha. Film trwał już dobrą godzinę i jeszcze drugie tyle było przed nami. Byłam skupina na ekranie, do czasu, aż poczułam jego usta na swojej szyi. Musnął je delikatnie, a przez moje ciało przeszły dreszcze.

- Mikey?

- Hmm? – poczułam jego ciepły oddech tuż przy uchu. Przełknęłam ślinę. Przechyliłam się trochę na lewo i odwróciłam głowę aby móc na niego spojrzeć. – Co tam? – uśmiechnął się.

- Napijmy się.

- Co?

- Oh daj spokój, mają tego aż za dużo. Myślisz, że nie wiedzą, że im ubędzie trochę z zapasów? Tylko jedno wino, Mikey. Jeśli chcesz możesz coś mocniejszego, proooooszę.

- Jutro masz szkołę.

- Jesteś moją niańką czy chłopakiem?

- Pół na pół, rzekłbym – odpowiedział z rozbawieniem. Zmrużyłam oczy. – Okay, okay, mała. Jedno wino.

- Różowe półsłodkie.

- Oh, ja mam iść?

- Tak. Ja zajmę się kieliszkami.

- Nie mam jak wstać – uśmiechnęłam się i musnęłam jego usta, szybko się podnosząc i wręcz w podskokach ruszyłam do kuchni. Usłyszałam śmiech za sobą. Odwróciłam się, zatrzymując się w przejściu.

- Rusz swój tyłek, Mikey!

- Wolę popatrzeć na twój – odpowiedział, szczerząc się.

- Mike!

- Vi! – spojrzałam na niego, jak na głupka. – Już, już, mała – podniósł się w końcu. – Jakaś ty niecierpliwa – mruknął. Uśmiechnęłam się zadowolona i weszłam do docelowego pomieszczenia. Zajrzałam do kilku szafek po czym znalazłam tę odpowiednią. Kiedy Leen zdążyła to wszystko kupić? Przecież przez większość czasu i tak ich tu nie ma. Podskoczyłam, prawie upuszczając jeden z kieliszków, kiedy poczułam dłoń na swoim biodrze.

- Siostra by mnie zabiła, jakbym to potłukła – mruknęłam.

- Nie ma jej tu – zaśmiał się, odwracając mnie w swoją stronę. odstawił butelkę na blat. Pochylił się i musnął moje usta, a ja od razu oddałam pocałunek. – Teraz znajdź mi tu korkociąg – powiedział, na co zachichotałam. Oboje rozejrzeliśmy się po dość sporej kuchni. – To może chwilę zająć.





Jeszcze raz ktoś w pobliżu mnie powie, że trzeba coś zrobić "bo święta" to przysięgam, będziecie mnie odwiedzać za kratami xD

Lov U♥

Tell me I'm the one • M.COpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz