83

9.3K 549 58
                                    

Vi @itsVivianne: kiedy przeglądasz aparat, którym wcześniej bawił się twój chłopak *zdjęcie*



- Co robisz? – poczułam pocałunek na ramieniu.

- Michael, masz mokre włosy – mruknęłam, odsuwając się od niego.

- I co z tego? – przysunął się do mnie. – Nie moja wina, że się rozpadało akurat jak przylecieliśmy – zaśmiał się, przysuwając się coraz bardziej. – To znak, że przez te kilka dni powinniśmy zostać w hotelu.

- Oh, tak zamknięci w pokoju.

- Czytasz mi w myślach, skarbie – musnął ustami moją szyję.

- Wybij to sobie z głowy – mruknęłam, odpychając go.

- Ale jak to? – wydął dolną wargę.

- To nic nie da – powiedziałam poważnym tonem. – Wakacje to wakacje, a nie robienie prywatnego burdelu z pokoju hotelowego

- Ale to idealna okazja – odparł, po czym kichnął.

- Idealna do przeziębienia się – przewróciłam oczami. – A teraz grzecznie weźmiesz ubrania na zmianę, pójdziesz do łazienki wziąć ciepłą kąpiel i się wygrzejesz.

- Nie mogę.

- A to niby dlaczego?

- Najpierw ty.

- Bawisz się w dżentelmena?

- Nie, będę podglądać – wyszczerzył się. Pokręciłam z niedowierzaniem głową. Tak chce się bawić, okay. Sięgnęłam do swojej bluzki, którą od razu ściągnęłam, rzucając na łóżko. Musnęłam szybko jego usta i wstałam. Obserwowałam go, tak jak i on mnie. Wsunęłam kciuki pod materiał legginsów po czym zsunęłam je powoli z nóg, przy okazji pozbywając się skarpetek.

- Masz rację, kąpiel dobrze mi zrobi – podeszłam do walizki, wyciągając z niej kosmetyczkę i komplet bielizny, po czym przeszłam w stronę łazienki. Stojąc przy drzwiach, odwróciłam się w jego stronę. Jego wzrok był skupiony na mnie, przy czym przygryzał dolną wargę. Uśmiechnęłam się tylko i weszłam do pomieszczenia, od razu dostrzegając wannę, do której podeszłam i odkręciłam wodę. Oh, to będzie długa kąpiel. Odłożyłam rzeczy na szafkę i pozbyłam się stanika.

- Vi? – spojrzałam w jego stronę. Oczywiście, że zostawiłam otwarte drzwi.

- Tak, skarbie?

- Wiem, co chcesz zrobić i Ci to wychodzi.

- Nie mam pojęcia o co Ci chodzi – zsunęłam z nóg dolną część bielizny i zniknęłam z jego pola widzenia. Wlałam do wody olejek cytrusowy, który lekko się spienił i po chwili zakręciłam wodę. Weszłam do wanny, rozkoszując się przyjemnym ciepłem. – Michael? – powiedziałam głośniej.

- Tak? – niemal od razu pojawił się w drzwiach. Usilnie powstrzymywałam śmiech.

- Chciałbyś dołączyć?






Nie będzie seksu w wannie, zboczuchy, nie będziemy bawić się w Greya xD

#TMITOff

Lov U♥

Tell me I'm the one • M.COpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz