64

1K 61 11
                                    

- Kilka tygodni później, 22 czerwiec - 

Uśmiechnęłam się z wzroku mojego chłopaka i jego brata którzy biegali po scenie, a nawet czasami do tłumu ludzi. 

Tinus - DZIĘKUJE OSLO! - Krzyknął wyczerpany Martinus, gdy wreszcie skończyli ostatnią piosenkę. Obaj oddychali ciężko gdy zeszli z sceny i Marcus od razu podszedł do mnie z otwartymi ramionami. 

S - Byliście naprawdę dobrzy - Powiedziałam, on zaśmiał się trochę i odpowiedział.

Mac - Dziękuje - Tchnął zdyszany.

Tinus - Dziękuje - Zaśmiał się w tle, a ja uśmiechnęłam się lekko do niego. 

Marcus oderwał się od ucisku i wziął moją rękę i sprowadził mnie za kulisy w drodze do wyjścia zatrzymał się.

Mac - Chcę do hotelu już - Westchnął a ja się zaśmiałam.

Wkrótce otworzyły się drzwi przez ich tatę, Kjell-Erik, i pobiegliśmy do samochodu żeby pojechać do hotelu który był kilka minut stąd.

-

Marcus zamknął drzwi gdy wszedł do pokoju, zanim położył ręce na moich biodrach i pociągnął mnie do siebie. 

Mac - Jesteś tak cholernie seksowna - Szepnął mi do ucha, dostałam ciarek od jego chrapliwego i cichego głosu.

S - A ty jesteś spocony - Zaśmiałam się, gdy jego zapach dotarł do mnie. Westchnął trochę kiedy go odepchnęłam od siebie. 

S - Potrzebujesz wziąć prysznic

Mac - A ty z mną - Próbował się uśmiechnąć. Przygryzłam wargę, myśląc o jego propozycji.

Na koniec skinęłam głową w milczeniu, bo nie miałam nic sensownego do powiedzenia. 

Nie minęło dużo czasu żeby byliśmy w łazience, pół nago z rękami na naszych ciałach. 

W końcu ściągnęłam jego bieliznę, która była ostatnią rzeczą na jego ciele. Jego ręce były umieszczone w moje, zanim zamknął szklane drzwi prysznicowe z uśmiechem. 

Jego ręce przeniosły się na jedno z moich ud, które podniósł do swojego pasa. 

Mac - Skacz - Wyszeptał nisko i od razu zrobiłam to co chciał.

Moje nogi były wokół niego, a on popchał mnie na ścianę, zanim zaatakował moją szyję jego pół opuchniętymi wargami. 

Jęki wydobywały się z mnie, gdy jego usta pracowały w górę iw dół na mojej szyi, podczas gdy jego były umieszczone na mojej klatce piersiowej. Następnie wziął moją skórę między jego ustami pozostawiając malinkę, która będzie zdobić moją szyje przez jakiś czas.

Czułam jak jego członek wchodził w mnie, co mnie tylko bardziej podniecało. 

W końcu moje stopy stanęły na mokrej podłodze obrócił się że teraz on był przy ścianie. 

Mac - Twoja kolej by się cieszyć - Uśmiechnął się, zanim zeszłam w dół, słyszałam jak ciężko oddychał, kiedy osiągnął swój cel. 



Ten Jedyny!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz