-Piątek-
Perspektywa Marcusa
iMessage
Dzisiaj
20:31
Musisz za tydzień iść do szkoły
Ale Sylvia wtedy?
Żadne ale, nie możesz więcej przegapiać dni.
Ale mamo?
Ja jestem twoją mamą i ty robisz to co ja powiem. Masz iść do szkoły za tydzień. Bez wymówek.
Dobrze...
Przeczytano: 20:40
Westchnąłem i odłożyłem mój telefon, ja nie zrobiłem kroku z Sylvii domu od ostatniego zdarzenia w sobotę, a teraz to już minął prawie tydzień.
Mac - Ty, Sylvia? - Zapytałem powoli i spojrzałem na dziewczynę, która siedziała na drugiej stronie stołu.
S - Mhm? - Wymamrotała i lekko jej wzrok podniósł się z jedzenia na mnie.
S - Co? - Zapytała kiedy jej oczy spotkały moje i westchnąłem.
Mac - Ja muszę zacząć iść do szkoły od następnego tygodnia. - Westchnąłem a ona kiwnęła głową.
S - Rozumiem to, Marcus, też pójdę. - Wymamrotałam, a on uniósł brwi z zdziwieniem.
Mac - Napewno?
S - Napewno - Powiedziałam, on uśmiechnął się, zrobił coś co nie widziałam już od dłuższego czasu.
-
Powoli ją wziąłem w ramiona i nacisnąłem "Play".
Anonimowy film Disneya zaczął grać, a ja ukryłem twarz w włosach Sylvii. Mój oddech stał się cięższy i ja zrelaksowałem się. Przez ostatnie kilka nocy, nie spałem zbyt długo.
S - Zmęczony? - Zapytała Sylvia i położyła ręce jak wcześniej i owinąłem się wokół mnie.
Mac - Mhm - Wymamrotałem, śmiała się trochę, potem szepnęła jedno słowo.
S - Przepraszam
Mac - Jest w porządku - odszepnąłem i skinęła głową zanim swoją uwagę zwróciła na ekran przed nami z filmem.
Kilka minut później zaczęła znów mówić, ale byłem zbyt zmęczony, aby odpowiedzieć.
S - Śpisz?
Kiedy nie dostała żadnej odpowiedzi, zaczęła mówić dalej. Myślała że śpię
S - Emm... Jest pewna rzecz co chciałam ci powiedzieć, ale ja nie wiem jak to powiedzieć... Olga tak jak by nęka mnie.

CZYTASZ
Ten Jedyny!
FanfictionWiesz kim jestem? - Zapytał Tak ty jesteś Marcus Gunnarsen - Odpowiedziała Zaczęłam: 25/01/2017