-Poniedziałek-
Otworzyłam drzwi do klasy i spotkałam moją nauczycielkę od geografi która krzywo spojrzała na mnie.
{Nauczyciel/Nauczycielka - N}
N - 20 spóźniona - Krzyknęła, a ja skiwnęłam głową w tym samym czasie próbowałam powstrzymać śmiech. Ona brzmi i wygląda jak wrona. Ona ma krótkie, czarne włosy, duży i spiczasty nos i najbardziej na świecie irytujący głos.
S - Przepraszam - Wymamrotałam zanim usiadłam obok Davida, jak cały czas.
S - Marcus wczoraj przyszedł do mnie do domu - Wyszeptałam mu i on natychmiast obrócił głowę do mnie.
D - Co? Dlaczego? - wyszeptał wstrząśnięty, ja wzruszyłam ramionami.
S - On powiedział że chce pobyć trochę z mną. - Więc zadałem pytanie i skrzywił się.
S - Ale po chwili go wyrzuciłam. - kontynuowałam, a on pokiwał głową ze zrozumieniem.
-
Usiadłam obok Davida w jadalni, chciałam po prostu wziąć kęs kanapki, gdy moje dwie znajome osoby usiadł obok nas, Marcus i Martinus.
Mac - Chcesz wracać z nami do domu? - To był Marcus, który wyreżyserował jego pytanie do mnie, a ja pokręciłam głową.
S - Nie mogę.
Mac - Dlaczego księżniczka nie może? - Poprosił zarozumiały, ja wzruszyłam ramionami, nie dałam rady przyjść z złej wymówki.
David spojrzał pytająco na mnie i pokiwałam głową, zanim oboje wstaliśmy, żeby wyjść z jadalni.
S - Dlaczego to tak musi być? Spytałam Davida, a on wzruszył ramionami.
D - Dlatego że to Marcus i Martinus. - odpowiedział śmieszne i zrobił kilka śmiesznych ruchów rękami.
S - Martin i Martinus. - Śmiałam się, gdy często słyszałam że ludzie mówią źle.
D - Tak, to jest prawie tak samo - śmiał się David zanim ruszyliśmy się w stronę korytarza.
Nie rozumiem dlaczego on chce iść z mną, skoro może wziąść na przykład Olgę albo kogoś innego kto chce na pewno, ale nie, on chce być tak irytujący i chodzić tylko za mną.

CZYTASZ
Ten Jedyny!
FanfictionWiesz kim jestem? - Zapytał Tak ty jesteś Marcus Gunnarsen - Odpowiedziała Zaczęłam: 25/01/2017