Ten Jedyny!

37

~Wtorek, 16:14~ 

{Veronika - V}

V - Co robisz w wolnym czasie? - To była Veronika co zadała to pytanie, Ja skrzywiłam ramionami.

S - Niewiele, a ty?

Ta sama odpowiedź opuściły jej usta, a nawet Stelli. Pierwsze kilka minut nasza rozmowa była sztywna, ale udało się w końcu.

Znajomy zespół dziewczyn otworzyła drzwi i drewniane drzwi wydał dźwięk dzwonka.

Olga & Company usiadły przy wolnym stole i zaczęły gadać jak zwykle. Bla, bla, bla, bla, po prostu dużo plotek i bzdur. 

Nagle dostałam wiadomość, od nikogo innego tylko Olga..

Olga😐 

Dzisiaj 16:20

Widzę że znalazłaś nowych przyjaciół, fajnie się bawicie?

O mój boże, ta bluza co Stella ma na sobie jest od jej babci? 

Jak to jest kolegowanie się z idiotkami? 

Zamknij się, do piekła z takimi osobami! 

Przeczytano: 16:24

Zablokowałam jej numer i odłożyłam telefon, aby kontynuować rozmowę. Mam coś lepszego do roboty niż pisanie z Olgą. 

V - Co się stało między tobą a Olgą? - Zapytała nagle Veronika, ja ruszyłam lekko ramionami biorąc łyk mojego napoju. 

S - To chodziło o Marcusa.. Ona go lubiła, a ja nie i niby źle się zachowywałam wobec niego... - Odpowiedziałam po prostu prawdę. 

Ale później było więcej.. 

Stella - Ale ty i Marcus byliście prawie razem! co nie? - Zawołała Stella i szybko umieściłam moją prawą dłoń na jej różowych ustach. 

S - Ciii

Stella - Przepraszam. 

Szepnęła śmiejąc się i skinęłam trochę na jej pytanie.

S - Tak, ale i tak nic z tego nie wyszło. - Westchnąłem i obje wymienili spojrzenia ze sobą zanim Veronika otworzyła usta. 

V - Ale nadal go lubisz? - Skinęłam głową i odchyliłam głowę do tyłu, tak że moja twarz była teraz skierowana na sufit.

V - To zabierz go po prostu!

S - Nie można kogoś tylko "zabrać" ? -  Westchnąłem trochę pół śmiejąc się i one patrzały się i trochę wzruszyły ramionami. 

V - To nie ma znaczenia, co można, a czego nie można, ważne że Olga nie będzie miała go. 

<Pling>

Mama❤️

iMessenge

Dzisiaj 16:37

Musisz juz przyjść do domu, zadania czekają!

Okej już idę 💓

Przeczytano: 16:38 

S - Muszę iść już do domu - Westchnęłam i wstałam przytulając moje nowe przyjaciółki i wyszłam z kawiarenki.

Może wszystko zmieni się teraz? Może moje życie będzie lepsze już?

Przepraszam ze nie dodalam rozdziału na czas ale zabrali mi komputer :(