Zimne serce

Miłosne Igraszki # 34

Cały pobyt na wyspie spędziliśmy na... No wiecie na czym. Emmett był świetny w tych sprawach. Robiliśmy to, gdzie się dało. W wannie, w kuchni, w wodzie, w lesie, na stole w salonie, nawet na dachu.
Świetnie się nam spędzało czas, bo czuliśmy się tak swobodnie widząc że nikt nas nie widzi. Esme telefonicznie poinformowała kobietę od sprzątania, że ma nie odwiedzać wyspy przez trzy tygodnie.
Babka zdziwi się ile będzie tu miała sprzątania. - Co lubisz robić w wolnym czasie ? - zapytałam, gdy graliśmy w prawda czy wyzwanie - grać w bejsbol - odparł i zakręcił butelką. Moja kolej na odpowiedź - O czym marzysz najbardziej? - zapytał - O pięknym ślubie, ładnie urządzonym domu, kochającym mężu i o dziecku, ale sam wiesz, że to ostatnie jest nierealne - odparłam i zakręciłam butelką - znowu ja? - zapytałam, a on zaczął się śmiać - Co dla ciebie jest straszne? - zapytał - To, że za cztery godziny przypływa prom i będziemy musieli wracać do domu. Zakręciłam butelką.
Emmett. - Dobra, co cię gryzie? - zapytałam - To jak zachowuje się wobec mnie Edward, że nie chce mnie w domu, nie akceptuje- odparł, a ja przysunęłam się do niego - Hej, nie myśl tak, Ed ma ostatnio wisielczy nastrój, myślę, że teraz za nami tęskni i gryzie go to jak się zachowywał- odparłam, bo dobrze znałam Edwarda i wiedziałam jaki jest impulsywny, a kiedy minie mu złość wpada w poczucie winy. - Choć, musimy się spakować i trochę tu ogarnąć, żeby pani od sprzątania nie dostała zawału- odparłam i objęci ruszyliśmy do domu.

#Od Autorki

Kolejny rozdział. Trochę sobie odpuściłam ostatnio pisanie o Rosalie i teraz nadrabiam😊😊

Jeśli macie jakieś pytania do Rosalie i Emmetta albo któregoś członka rodziny Cullenów ( Jackob jako mąż Reneesme też do niej należy) to wchodźcie w moje opowiadanie,, CZAT RODZINNY " i piszcie swoje pytania w komentarzu pod ostatnim rozdziałem, a odpowiedź ukaże się Wam niebawem 😊😊😊

Dawajcie gwiazdki i komentujcie 😉😉

Pozdrawiam
Roxi