4. ,,nie mamy za wiele czasu"

1.2K 58 12
                                    

*PAULINA*
Byłam przerażona, tyle razy prowadzialm takie akcje... Zawsze mówiłam że będzie dobrze... A teraz sama nie wiedziałam co się stanie... Wykonałam polecenie położyłam pieniądze na ławce, po kilku sekundach dostałam sms z informacją gdzie szukać córki... ,,Słowackiego 17 skręć w tą polną drogę przejdź ok.12m czeka tam na ciebie dzieciak" tak brzmiała wiadomość. Chciałam iść na pieszo bylo to ze 2 min drogi z tąd a mogi by jeszcze zauważyć że są obserwowani... Byłam już prawie na miejscu kiedy dostałam kilejnego sms'a ,, Jaka ty naiwna myślałaś że tak łatwo odzyskasz bachora? Chociaż mam propozycje ty za dziecko? Masz 10 min żeby oddzwonić inaczej mała dostanie kulke w łeb! Rozumiesz? I żadnego wsparcia!" Oczywiście że odpisałam ,,zgoda" po 30 minutach przyjechał czarny van wypakowali Agatke a mnie związali i wsadzili do środka... Nie protestowałam, przecież stawką było życie mojej córki...

*AGATKA*
To było straszne! Co z tego że mnie wypuścili jak zabrali mamę?! No właśnie zabrali było ich 3... Ojciec i jacyś jego koledzy... Chyba też psychpaci... Nie wiedziałam co robić zaczęłam płakać i krzyczeć!  Po chwili ujrzałam Kubę, nie wiedziałam że tu byli...

*KUBA*
Miało się wszystko już skończyć, a okazuje się że ,,zabawa" dopiero się zaczyna...
- Chodź zawioze cię do szpitala muszą cię zbadać...
- Zostaw mnie! Ja chce żeby mama tu była! Obiecaj że nic jej się nie stanie! Albo nie inaczej, jak ona zginie to ja też!
Nie wiedziałem co mam powiedzieć więc po prostu ją przytuliłem.

*PAULINA*
Dowieźli mnie do jakiejś zgrzybiałej nory, zamknęli w czymś co przypominało piwnicę i zaczęli mnie bić... wszystko się zaczęło... Moje wspomnienia z dzieciństwa powróciły... Wspomnienia... Koszmary! Jak ojciec się nachlał matka naćpała to wrzucali małą Paulinke do piwnicy, a jak ojciec się zdenerwował to przychodził lał i... Nawet mnie kilka razy zgwałcił... Własny ojciec... Miałam trudne dzieciństwo dltego chce teraz przed wszystkim złym uchronić moje dziecko ale nie tylko, bezbronnych ludzi...

*KUBIS*
Byłem tak wściekły...Sam na siebie, że zgubiliśmy tego van'a! Mam tylko nadzieję, że zdążymy ją znaleźć zanim stanie się najgorsze...
W tym momencie dostałem wiadomość która brzmiała tak ,,Chcesz swoją podkomisarz żywą? Uniewinniasz nas, zapominasz o całej sprawie i wyrzucasz akta to pogadamy! Zastanów się masz czas do jutra do 15" a do tego było załączone nagranie... Nagranie jak torturują Pauline...

*MARYSIA*
Kubis zwołał zebranie, był wyraźnie wkurzony, no w sumie mu się nie dziwię wszyscy baliśmy się o Pauline...
- Dobra teraz na tapecie jest sprawa Pauliny. Wysyłacie zdjęcia do wszystkich patroli, tylko jest problem, bo nie możemy ogłosić tego w mediach... - powiedział Kubis po czym pokazał nam e-mile który dostał kilka minut wcześniej
- Nie mamy za wiele czasu... - stwierdziłam po zobaczeniu wszystkiego
- No więc do roboty!

*PAULINA*
Nie chciałam dać tego po sobie poznać ale się bałam... Bałam się że już nigdy nie zobaczę Agatki... Że nie zdążę powiedzieć Kubie kim tak na prawde dla mnie jest...

Hej, piszcie czy wam się podoba :* tylko szczerze proszę <3

SWK - trochę inna, moja historia | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz