37. ,, Dopiero 7?!"

598 29 7
                                    

*Paulina*
Rano wstałam jako pierwsza, poszłam do kuchni wzięłam leki na kaca i zrobiłam śniadanie dla siebie i pozostałych, kiedy robiłam śniadanie przyszły Stasiaki, dałam im te same prochy, Marysia poszła się ogarnąć a Adam zrobił wszystkim kawę, po 15 minutach wszyscy byli już w kuchni a śniadanie stało na stole, zjedliśmy i obejrzeliśmy film, dziś też mamy wolne, na obiad z dziewczynami zrobiłyśmy spaghetti, po posiłku wyruszyłyśmy w miasto, byłyśmy w galerii, do mojego mieszkania wróciłyśmy o 19, Adam z Marysią od razu po naszym przyjściu pojechi do siebie, Ewa została na kolacji, a po niej Kuba odwiózł ją do jej mieszknia. Około 22:30 z Kubą poszliśmy spać

* KUBA *
Wstałem rano, spojrzałem na zegarek i... Dopiero 7?! Mamy na 10! Co się ze mną dzieje? Czemu ja już nie śpię?! To do mnie nie podobne... No nic wstane i zrobię nam śniadanie i kanapki do pracy, jak pomyślałem, tak zrobiłem, po godzinie wstała Paulina, zjedliśmy i poszliśmy do roboty...

Dziś rozdział trochę krótki, ale jest bo był czas 😛😘 jak się podoba?

SWK - trochę inna, moja historia | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz