25. ,,To niespodzianka!"

695 33 6
                                    

*KUBA*
Minęły dwa dni od kąd Paulinka jest w domu, jutro wyjeżdżamy na pięć dni do Kołobrzegu, ona nic nie wie, to będzie niespodzianka... Kanałem jej się spakować, ale nie wie gdzie jedziemy, na ile i nie wie że jedziemy tam sami, bez Agaty...
- No kochanie, jak ci idzie pakowanie?
- Już kończę... A powiesz mi gdzie jedziemy?
- Hm... Nie
- No ej Kuba!
- To niespodzianka!
- Ku... - nie dokonczyła bo przerwałem jej pocałunkiem, po chwilach namiętności poszliśmy zrobić obiad, a po godzinie wróciła Agatka ze szkoły...
- Cześć niunia...
- Hej mamo! Cześć Kuba! - tak młoda mówi do mnie po imieniu, pozwoliłem jej...
- Jak tam w szkole?
- Dobrze... Mmm... Ładnie pachnie... Co na obiad?
- Spaghetti
- Mniam... To ja ide umyć ręce i możemy jeść...
Zjedliśmy obiad, pozmywałem naczynia i poszliśmy na spacer. Po godzinnym spacerze, mała Wach poszła zrobić lekcje, a my obejrzeliśmy film. Około 23 wszyscy udaliśmy się do łóżek...

Przepraszam, że rozdział trochę krótki, ale nie wiedziałam co napisać w tym rozdziale jeszcze, a na wyjeździe chciałam oddzielnie...

Buziaki 😘 Julka 💕

SWK - trochę inna, moja historia | ZAKOŃCZONE |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz