08/07/05

1.7K 427 22
                                    

Dzisiaj poszedłem pochodzić obok domu Byuna. On nie daje mi spokoju. Cały czas moje myśli kręcą się wokół niego, a do tego czuję jakieś cholerne wyrzuty sumienia.

Jak na mój życiowyniefart - musieli chyba wyjechać, bo nawet samochodu nie było, a pies (cholera, jak on się wabił???) Bekona był zamknięty w ogrodzeniu ¿?

Eh, pójdę spotkać się w takim razie z Xi, zanim ona wyjdzie na wakacje, a ja pogrąże się w dziwnym stanie rozpaczy.

pcy

ugly » chanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz