Właśnie skończyliśmy ostatnią próbę. Ci, którzy nas widzieli mówili, że jesteśmy bardzo dużą konkurencją oraz - według nich - wygraną mamy w kieszeni. W zasadzie cieszę się z tego, bo to znak, że mamy naprawdę duże szanse, aby wygrać, a wtedy moje marzenia oraz obietnice z dzieciństwa zaczną się spełniać. No i...
BĘDĘ MÓGŁ JECHAĆ DO BAEKHYUNA!
Okay, muszę cię już schować, pamiętniczku, ponieważ ukrywam się między gitarami (to może dziwnie wyglądać, bo mam metr osiemdziesiąt trochę) oraz słyszę kroki... Zaraz ktoś tutaj wejdzie, a wole sobie uniknąć pytań typu: "co tak notujesz w tym poniszczonym zeszycie, chowając się między instrumentami?". Wcale cię nie zniszczyłem... Może trochę.
pcy
ps. Zaczynam się coraz bardziej stresować. WYSTĘP JUŻ ZA PÓŁGODZINY!
ps2. BOŻE, POSZŁO NAM BARDZO DOBRZE. WIDOWNIA JAK I "JURE" BYŁO NAMI ZACHWYCONE... ZARAZ SIĘ CHYBA POSIKAM.
Szkoda, że nie ma teraz tutaj Baekhyuna... Chciałbym się do niego teraz przytulić i usłyszeć od niego: "A nie mówiłem? Poszło ci wspaniale!".
CZYTASZ
ugly » chanbaek
Fanfictiongdzie chanyeol to brzydki chłopiec piszący dziennik, a baekhyun to ten, który jako jedyny chciał się z nim zaprzyjaźnić >>> ©xjunsu | 2017 najwyższe notowanie ; 171124- #6 w fanfiction