09/01/13

1.2K 320 279
                                    

— Baekhyun? — Chanyeol spojrzał na uśmiechniętą postać przed sobą. Nie mógł ukryć swojego zdziwienia. — Pierwszy raz to ty otworzyłeś drzwi. — Uniósł lekko kąciki ust w górę, śmiało dając krok w przód, przekraczając tym sposobem próg domu.

Starszy zmieszał się, zamykając drzwi za Chanyeolem.

— Moich rodziców nie ma w domu — powiedział, zagryzając dolną wargę. — Kilka minut temu pojechali do cioci, do Bucheon. Um, nie miałem pojęcia, że będziemy sami tylko w domu do jutra...

Chanyeol uśmiechnął się lekko.

— Przynajmniej nikt nie będzie nam przeszkadzał — powiedział z głupim uśmiechem na twarzy, nie zwracając uwagi na dwuznaczność wypowiedzianych przez siebie słów.

Baekhyun zaśmiał się, a po chwili chwycił wyższego od siebie chłopaka za rękę i poprowadził go do swojego pokoju.

— Nie będzie ci przeszkadzać, jeśli będziemy... spali na jednym łóżku? — zapytał niepewnie, unikając kontaktu wzrokowego z wyższym. — Jak chcesz będziesz mógł spać w pokoju gościnnym.

— No jasne, że nie.

Chanyeol po chwili rzucił się na swojego przyjaciela, upadając z nim na miękki materac. Usiadł na nim wygodnie, uśmiechnął się zadziornie, a po chwili zaczął go łaskotać. Miał ochotę znowu wrócić do czasów dzieciństwa.

Starszy chłopak wił się pod nim, cały czas zdzierając gardło ze śmiechu. Jego próby uwolnienia kończyły się niepowodzeniem, przez co ochota na zamordowanie Chanyeola rosła jeszcze szybciej. Baekhyun nienawidził, gdy ktoś go łaskocze.

— Chanyeol, przestań! Nie jesteśmy do cholery dziećmi!

— A dasz mi buzi?

Spojrzeli sobie w oczy, zaprzestając czynności. To jedno pytanie sprawiło, że przez ich ciała przeszła fala ciepła, przez którą obaj dostali czerwonych rumienców.

— Znaczy... Dasz mi b-bułkę? Głodny jestem...

— Zapomnijmy.

taadaaam! jeśli będzie ładna aktywność pod tym rozdziałem wieczorem dam kolejny x)
no i opisówka vs wpis? ccc:

ugly » chanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz