Jongin odwiózł mnie rano do domu. Oczywiście ojciec na mnie warczał, bo wyszedłem z domu, ale całkowicie go zlałem. Nie mam najmniejszej ochoty z nim rozmawiać, tym bardziej na niego patrzeć.
Już wolę moją mamę, która szczerze? Ona wiedziała o mnie i Baekhyunie i cieszyła się, bo byłem szczęśliwy. Wciąż pamiętam jej słowa: "Może wolałabym, abyś był z dziewczyną, ale nie mogę wybierać za ciebie. Ważne, abyś był szczęśliwy. Nieważne, że twoją miłością jest chłopak".
W sumie miałbym za kolorowo, gdyby ojciec byłby tak samo tolerancyjny jak mama.
W sumie już mam za kolorowo, bo w końcu pogodziłem się z Jonginem. Naprawdę czuję się dziwnie i mam cholerne przeczucia, że coś się złego niedługo stanie...
pcy
ps. Dobrze, że nie byłem u Jeongguka, bo przed chwilą dostałem wiadomość, że spędził "wspaniałą noc" z Taehyungiem. Nie wiem co on ma dokładnie na myśli, ale wolę nie wchodzić w szczegóły.
CZYTASZ
ugly » chanbaek
Fanfictiongdzie chanyeol to brzydki chłopiec piszący dziennik, a baekhyun to ten, który jako jedyny chciał się z nim zaprzyjaźnić >>> ©xjunsu | 2017 najwyższe notowanie ; 171124- #6 w fanfiction