12/10/13

798 220 11
                                    

Chwiejnie szedł przed siebie, co jakiś czas tracąc równowagę, lecz ani razu się nie przewrócił. W jednej dłoni trzymał czekoladki, które swoją drogą były tymi ulubionymi swojego współlokatora. Wręcz cudem udało mu się kupić w całodobowym sklepie.

I szedłby tak aż do samego mieszkania, jednakże dobrze znany mu głos odebrał możliwość chodu, zatrzymując go. Przekręcił głowę lekko w prawą stronę, myśląc, iż to tylko otumaniony umysł robi mu psikusa, lecz gdy ów głos znowu dotarł do jego uszu, wiedział, że Baekhyun musiał być prawdziwy.

W tej samej chwili poczuł się okropnie źle, a wyrzuty sumienia uderzyły prosto w jego serce oraz umysł, sprawiając tym ból. Ból, który wreszcie uświadomił go, że wcale nie przestał kochać tego drobnego, lecz starszego chłopaka, który właśnie wracał ze swojej randki z byłym chłopakiem.

Jednak wciąż nie był pewny, czy chce znowu się z nim być.

- Skarbie, to tylko jakiś nic nie warty pijak. Gdzie ty chcesz iść? Chodźmy. Jest późno, a ja chcę jeszcze coś z tobą porobić. - Wyższy objął mocniej szatyna, lecz ten i tak wyrwał się, idąc w kierunku Chanyeola, który stał w miejscu, nie racząc nawet wykonać najmniejszego ruchu. - Baekhyun!

Ten jednak nie zareagował, tylko przyśpieszył, by jak najszybciej znaleźć się obok swojej prawdziwej, szczerej i przede wszystkim pierwszej miłości.

Czuł się potwornie. Chciał tylko wzbudzić w chłopaku jakiekolwiek emocje czy zazdrość, a nie doprowadzić go do stanu upicia się, do tego w trzy dupy.

- Baek, kurwa!

- Pieprz się! - Odwrócił się na moment, by pokazać brunetowi środkowy palec. Po tym tylko odwrócił się z powrotem, stając już obok odpowiedniej osoby, której widok bardzo go bolał. Chanyeol nie wyglądał zbyt dobrze, a dodatkowo po jego policzkach spływały pojedyncze łzy. - Chanyeol...

Stanął naprzeciw niego, wyciągając ręce do góry, aby przetrzeć z policzków co chwilę spływające drobne kropelki wody.

- Wracamy do domu.




idk, ale jestem zadowolony z tego rozdziału, jak nigdy chyba

ugly » chanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz