Właśnie wróciłem z ZRS (zakończenie roku szkolnego). Dyrektorka jak zawsze pierdoliła jakieś głupoty, które mnie nie interesowały i mówiła, że będzie za nami tęsknić oraz dodała, abyśmy (absolwenci) byli dumni z ukończenia tej wspaniałej szkoły. Buda jak buda - nic wspaniałego.
Jednym plusem jest to, że zdałem, a drugim, że dostałem się do wymarzonej szkoły na profil muzyczny, a dokładniej śpiew i obowiązkowe lekcje gitary + dodatkowe lekcje fortepianu. Obiecałem sobie kiedyś w dzieciństwie, że spełnię marzenia taty i to ja zostanę sławnym piosenkarzem. No, jeśli oczywiście mi to wyjdzie.
A minusem jest to, że ciągle myślę o Baekcośtam. Przejrzałem swoje stare wpisy i naprawdę cholernie mi głupio. Co jeśli przez wypadek stracił pamięć, a ja się tylko przed nim ośmieszę, bo chłopak nie będzie nic pamiętał? Albo on i jego mama mnie nienawidzą? Nawet nie wiem jak wygląda. Mam kompletny mętlik w głowie.
pcy
CZYTASZ
ugly » chanbaek
Fanfictiongdzie chanyeol to brzydki chłopiec piszący dziennik, a baekhyun to ten, który jako jedyny chciał się z nim zaprzyjaźnić >>> ©xjunsu | 2017 najwyższe notowanie ; 171124- #6 w fanfiction