Moja ręka nareszcie została uwolniona od tego głupiego gipsu, ale nie po to piszę teraz ten wpis.
Jongin mnie unika, a chciałem jeszcze z nim pogadać... Nie wiem, ale chcę z nim tak na poważnie porozmawiać i... pogodzić się? W końcu byliśmy dziećmi; nie może mnie tak oskarżać... No i to minęło... Eh, to nie ma sensu, plączę się we własnych słowach.
Zaraz będę szedł pomóc mamie w kawiarni, bo dzwoniła i prosiła o pomoc, bo ma dużo klientów, a ja w sumie lubię tą kawiarnię. Jest tam bardzo przytulnie, bardzo miłe panie oraz mam tam dużo wspomnień z dzieciństwa.
Przy okazji powyżalam się jej. Zawsze mnie wysłucha i doradzi.
pcy
nie wiem, ale myślę nad jakąś emeryturą. Coraz gorzej idzie mi pisanie;;
dodatkowo na jutro mam masę nauki, gdzie większość stanowi angielski; ok 200 słówek + przygotowanie do pisanie emile:")
pani nas dzisiaj tym zabiła-_-, zapowiadając to;u;
CZYTASZ
ugly » chanbaek
أدب الهواةgdzie chanyeol to brzydki chłopiec piszący dziennik, a baekhyun to ten, który jako jedyny chciał się z nim zaprzyjaźnić >>> ©xjunsu | 2017 najwyższe notowanie ; 171124- #6 w fanfiction