09/01/12

1.1K 263 31
                                    

Nareszcie jestem w domu.

Dodatkowe lekcje, potem wizyta u Luhana, który musiał mi się wyżalić na temat tego Sehuna, który "chodził" z Baekhyunem. W sumie nie pamiętam co ten jeleń mi gadał, bo dosłownie ZASNĄŁEM ze zmęczenia na jego łóżku. Na szczęście mnie za to nie pobił.

Jutro idę nocować do Baekhyuna i za każdym razem, gdy o tym pomyślę, to mnie aż skręca. Chyba jestem szczęśliwy.

Nic mi się już nie chce pisać, więc do jutrzejszego wpisu! (Boże, to było za dziecinne)

Nara, pamiętniczku.

pcy





dlaczego ja opublikowałem ten beznadziejny rozdział, przepraszam

ugly » chanbaekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz