ugly » chanbaek

08/12/20 v2

Jestem padnięty. Właśnie skończyłem podpisywać ładnie zapakowane prezenty dla chłopaków i dla rodziców, bo oczywiście im też wypada coś dać. Okay, teraz napiszę to, co pokupowałem:

Dla Jungkooka: jak ostatnio wspominałem, kicaj dostanie ode mnie paczkę prezerwatyw, ale to nie byle jakich! Wyczaiłem "fajne", czyli w kolorze różowym. Może jego penis już taki brzydki nie będzie. Oczywiście twierdzę to po tym, bo sam raz powiedział: "Mam piękną twarz i tak samo pięknego przyjaciela w spodniach, Yeollie". Ja zaś wolę to zmienić na: "Jeongguk ma brzydki ryj i i tak samo brzydkiego siusiaka". Dobra, wróćmy do tematu... Kupiłem mu jeszcze trzy paczki ciasteczek, bo biedaczek cierpi na CKMKC* czy jakoś to było.

(*CKMKC - Cholera Kup Mi Ktoś Ciastka)

Dla Luhana: kupiłem mu figurkę jelenia, bo w końcu luluś to taki pasjonat tego zwierzęcia (jak mi się już ciężko pisze) i na pewno mu się spodoba.

Dla Jongina: tak, dostanie coś ode mnie, ale to tajemnica. Wiem, że się, pamiętniczku, nikomu nie wygadasz, ale wolę nie zapeszać, bo może ktoś znowu zajrzeć i Cię przeczytać, tak jak kiedyś Baekhyun w szpitalu.

(Powiem jedynie, że to śmierdząca robota)

Dla rodziców: postanowiłem im kupić kubki z jakimiś śmiesznymi napisami, bo krawat albo skarpetki czy jakaś biżuteria jest bezsensu. (Jestem ciekawy co oni mi kupili)

No i chyba najważniejszy punkt, Baekhyun: Na początku chciałem kupić zestaw figurek z Avengersów, lecz szybko wybiłem sobie ten pomysł z głowy, bo w końcu obaj mamy po 16 lat i zabawki są trochę niestosowne, dlatego kupiłem zwykłą ramkę na zdjęcia, do której powsadzam nasze zdjęcia z dzieciństwa oraz z czasu teraźniejszego. Jestem bardzo podekscytowany, bo to naprawdę będzie mogło wyjść fajnie, jeśli oczywiście dobiorę odpowiednie zdjęcia oraz trochę cytatów, tak o, dla urozmaicenia kolażu.

A teraz idę już spać, bo zaczynam już naprawdę nie myśleć i ledwo trzymam w dłoni długopis.

pcy

ps: ten gips zaczyna mnie denerwować, bo kiedy zaswędzi mnie ręka, nie mogę się podrapać albo mi się poci...