Po szkole od razu poszedłem do jeszcze trochę chorego Baekhyuna, który nie wiedział o moich małych odwiedzinach, dlatego, gdy tylko wszedłem do jego pokoju, na jego twarzy od razu wymalowało się zdziwienie (w końcu nie widzieliśmy się od momentu mojego zwiania ze szpitala), ale później cały czas się uśmiechał, szczególnie wtedy, gdy grałem mu różne piosenki na gitarze, którą wygrzebał zza szafy.
Najdziwniejsze w tym wszystkim było to, że w momencie, w którym razem siedzieliśmy blisko siebie na łóżku, Baekhyun uroczo zaczął kichać, przytulił się do mnie, złapał za rękę, od razu splatając splatając nasze ręce razem, po czym po prostu pogrążył się we śnie, mrucząc jakieś niezrozumiałe rzeczy pod nosem.
A jeszcze dziwniesze w tym wszystkim jest to, że do tej pory czuję dziwne ciepło w środku i mam przed oczami uroczo śpiącego Byuna, który cały czas był we mnie wtulony, bo nie miałem serca się ruszyć i ułożyć go na łóżku...
pcy
CZYTASZ
ugly » chanbaek
Fanfictiongdzie chanyeol to brzydki chłopiec piszący dziennik, a baekhyun to ten, który jako jedyny chciał się z nim zaprzyjaźnić >>> ©xjunsu | 2017 najwyższe notowanie ; 171124- #6 w fanfiction