...(64)...

941 85 54
                                    

...(Anastazja)...

Ciepłe dni nadchodzą i coraz gorzej znosi się tą przeklętą pogodę. Jedynym pocieszającym faktem jest to, że szkoła już wkrótce się kończy i wyjdę z niej raz na zawsze. Zadowalało mnie to, że nie będę musiała patrzeć na te wszystkie fałszywe i wredne twarze. Gdy tylko mi się o tym przypominało, uśmiech wpływał na moje usta automatycznie.

Połowa maja już minęła i rozpoczęła się walka, walka oczywiście o oceny na koniec roku. Każdy, kto miał mózg i był w stanie dobrze pomyśleć, zorientował się, że musi nadrobić materiał i wyjść dobrze na koniec. W końcu chyba wszyscy chcą dostać się do dobrych szkół ponadgimnazjalnych?

Jednak patrząc na starania uczniów z mojej klasy, trudno było się powstrzymać aby nie przywalić czymś w ich puste łby. Jeden chłopak chciał zrobić z sześciu jedynek i dwóch trójek, dwójkę, ale nauczycielka już mu uświadomiła, że musi zrobić jeszcze sporo zadań dodatkowych, aby jego plany się powiodły. Ja na szczęście posiadałam głównie same czwórki, piątki, a nawet niekiedy i szóstki. Byłam usatysfakcjonowana ich widokiem i poprawiały mi odrobinę nastrój.

W końcu w trzeci poniedziałek maja, kiedy wróciłam do domu po wyczerpujących matematykach, chemiach, fizykach i innych ścisłych pierdołach mogłam odprężyć się przy moich płótnach z pędzlem i farbami w rękach. Kiedy byłam już przygotowana i miałam wylewać farby na moją paletę, mój telefon zawibrował. Odłożyłam wszystkie narzędzia i z niechęcią odczytałam powiadomienie, które przychodziło z instagrama, a była to wiadomość na DM, cała po angielsku.

marysuehtorii: Hey, no bo chciałam ci napisać, że wszyscy znowu zaczęli o tobie rozmawiać. Mam na myśli ludzi z fandomu oczywiście. Wiele osób mówi, że chodziliście po kryjomu razem z Leo i teraz skoro się nie obserwujecie to oznacza, że zerwaliście i dość ostro się pokłóciliście. Wiem, że nie lubisz kont fanowskich BaM i ich już w ogóle nie obserwujesz, ale chciałam cię poinformować w związku z tą sytuacją. Na twoim miejscu zrobiłabym tak samo. Nie chcę aby ktokolwiek przeżywał coś tak strasznego, dlatego chciałabym jakkolwiek ci pomóc. Może i nie czytasz tego co ci piszą te pokręcone fanki, i w sumie dobrze, bo niektóre są naprawdę wredne, ale jeśli chcesz mogę wysłać ci parę screen'ów ich komentarzy lub postów. Wiele fanek zagranicznych też jest wmieszanych w tą sytuację, te z Polski pewnie również, więc nie jestem w stanie ci wszystkiego przetłumaczyć, ale mam nadzieję, że czujesz się dobrze i nie przeżywasz dogłębnie tej sytuacji. Nie obchodzi mnie to czy jesteście, byliście, albo nigdy nie byliście razem. Chcę cię wesprzeć. :)

Zanim dokładnie wszystko do mnie dotarło musiałam to przeczytać z dziesięć razy.

naasta_xx: Hey, no dziękuję za wsparcie i informacje, które mi przekazałaś. Świadomość, że jest się na ustach setki bambusów nie jest zbyt motywująca, ale i tak cieszę się, że zostałam poinformowana. Póki co nie wiem jak możesz mi pomóc, bo aktualnie chciałam rysować. ;)

marysuetorii: OMG TY MI ODPISAŁAŚ

marysuetorii: JPRDL NIE SPODZIEWAŁAM SIE ODPOWIEDZI

marysuetorii: WRACAJĄC DO TWOICH RYSUNKÓW, ONE SĄ gENiALnE! SERIO! Najchętniej kupiłabym wszystkie! *o*

Serce mi na moment zamarło. Musi je kupić, muszę jej napisać, że są na sprzedaż. Pewnie się zainteresuje.

naasta_xx: Wszystkie, które znajdują się na moim profilu są na sprzedaż. Wstawiłam je na allegro i mam link w bio do mojego konta tam. Jak jesteś zainteresowana mogę ci je sprzedaż za cenę jaka jest na allegro. I dziękuję, nie wiedziałam, że ktoś lubi moje obrazy.

marysuetorii: WOOOW! Muszę się zapytać rodziców, ale powinni się zgodzić! Mam tak puste i nudne ściany w domu, że to hit!

naasta_xx: Dziękuję! :))

FRIENDZONE [PL] - L.D. 1&2&3 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz