...(Anastazja)...
Wtorek - najgorszy dzień jaki może być. Początek tygodnia i aż dwie matematyki w szkole. Ziewnęłam głośno i wygramoliłam się z łóżka chwytając od razu za telefon. Zamierzałam zajrzeć na pogodę, ale od razu wyświetliła mi się wiadomość na instagramie od Leannie.
marysuetorii: Dzień dobry i miłego dnia! Niecierpliwie czekam na twoje obrazy! ;)
Uśmiechnęłam się do telefonu i od razu wzięłam się za odpisywanie.
naasta_xx: Dzień dobry, miłego dnia również! :))
Zablokowałam telefon i zabrałam się za dobieranie sobie ubrań na dzień dzisiejszy.
Zabrałam outfit do łazienki oraz tam się przebrałam, umyłam zęby, zrobiłam lekki makijaż i uczesałam się. Zeszłam na dół z plecakiem i zaczęłam szykować sobie oraz bratu śniadanie do szkoły. Zanim wyszłam z domu, zerknęłam do pokoju brata i obudziłam go natychmiastowo.
- Idioto, jest za dwadzieścia ósma! Wstawaj! - warknęłam mu do ucha i ściągnęłam z niego kołdrę.
W odpowiedzi uzyskałam tylko długi, głośny jęk. Westchnęłam i wyszłam z jego pokoju. Kiedy byłam już przy drzwiach wyjściowych, usłyszałam jak chodzi po pokoju klnąc pod nosem. Uśmiechnęłam się i wyszłam z domu patrząc w telefon.
marysuetorii: Co tam?
naasta_xx: Idę właśnie do szkoły
marysuetorii: Jak wrócisz opisz mi jak było! Ja niestety uczę się w domu. ;(
naasta_xx: Okii
Po kilku minutach byłam na miejscu. Weszłam do środka i rozpoczęłam ośmiogodzinny pobyt w piekle z ludźmi, którymi gardzę.
Każda lekcja była długa, nudna, pełna rozmów i wrzasków wkurzonych nauczycieli, którzy wpisywali uwagi za to, że ktoś, na przykład, podniół długopis. Patologia w prawdziwym tego słowa znaczeniu.
Na szczęście mogłam pogadać sobie z Mają. Lecz nie na wszystkich lekcjach było nam to dane, gdyż nauczyciele dobrze już znali naszą gadatliwość. Większość nas poprzesadzała. Na takich lekcjach dyskretnie wyciągałam telefon i pisałam z Leannie, której od czasu do czasu wysyłam zdjęcia. Było miło aż do pewnego momentu.
naasta_xx: może teraz ty mi wyślesz jakieś zdjęcie?
marysuetorii: Teraz niezbyt mogę...
naasta_xx: No ja też nie mogę a i tak ci wysyłam 😂
marysuetorii: No, ale nie teraz. Mogę później?
naasta_xx: Dobraa, już nie musisz. Jak nie to nie.
marysuetorii: ...
Westchnęłam, dość głośno, bo nawet nauczycielka zwróciła na mnie uwagę. Automatycznie schowałam telefon do torby, ale na marne.
CZYTASZ
FRIENDZONE [PL] - L.D. 1&2&3 [ZAKOŃCZONE]
FanfictionOd razu informuję; Jeśli szukasz typowego fanfiction, w którym główny bohater to Bad Boy, który dziewczyny ma na jedną noc i nie więcej, a główna bohaterka to typowa Mary Sue, która się w nim zakochuje, ale ma depresje i się tnie - to to opowiadani...