Nie jestem idealna. Jestem cholernym przeciwieństwem ideału. Najgorsze jest to, że chcę być lepsza, a jednak nie robię nic, żeby chociaż starać się być idealna.
Z zazdrością patrzę, jak koleżanka dostaje czwórkę, piątkę, a ja marną tróję. Jak połowa osób wokół mnie chwali się wysokimi średniami, jak moi znajomi mają świadectwa z paskiem, a ja po raz kolejny mówię sobie w myślach:
Znowu nie dałaś rady. Po raz kolejny spieprzyłaś sprawę.
CZYTASZ
I'm nothing
SpiritualNie jest tu kolorowo. Najczęściej panuje tu obezwładniająca ciemność, wypływająca z mojego zakażonego, zepsutego umysłu. Bo tak właśnie się czuję. Zepsuta. | Zakończone | | Druga część „Struggling" na moim profilu |