Przetrwałam! Udało się! Była sesja, było o czym rozmawiać, a zdjęcia mimo mojego strachu wyszły świetnie!
Nie wierzę, że to się dzieje naprawdę. Jezu, jestem taka szczęśliwa!
Jeśli ktoś chce zobaczyć, to najnowsze zdjęcie dzisiaj opublikowałam na instagramie. Nazwa marcelina_photographyx
Link także w komentarzu.
CZYTASZ
I'm nothing
SpiritualNie jest tu kolorowo. Najczęściej panuje tu obezwładniająca ciemność, wypływająca z mojego zakażonego, zepsutego umysłu. Bo tak właśnie się czuję. Zepsuta. | Zakończone | | Druga część „Struggling" na moim profilu |