Chciałabym być inna.
Chciałabym być pewna siebie, nie bać się wszystkiego, nie dawać się krzywdzić głupimi słowami.
Chciałabym stać twardo na ziemi, patrzeć w przyszłość z nadzieją, a teraźniejszość kształtować po swojemu.
Nie chcę przeżywać wszystkiego mocniej. Każdą porażkę, każde głupie zachowanie. Nie chcę oddawać cząstki siebie książkom, filmom czy serialom. Nie chcę przeżywać fikcyjnego życia bardziej niż swojego tylko dlatego, że jestem beznadziejna w grę w życie.
CZYTASZ
I'm nothing
SpiritualNie jest tu kolorowo. Najczęściej panuje tu obezwładniająca ciemność, wypływająca z mojego zakażonego, zepsutego umysłu. Bo tak właśnie się czuję. Zepsuta. | Zakończone | | Druga część „Struggling" na moim profilu |