Zmarnowana szansa

58 4 2
                                    

Myślę, że moja marna egzystencja nie ma sensu. Jestem beznadziejna, nie wnoszę nic do świata.

Zabrałam miejsce życia i zmarnowałam, chociaż jest tyle osób, które są chore. Albo zginęły w wypadku. Oni na pewno doceniliby życie, oddaliby wszystko dla niego. Bardziej na nie zasługują i więcej dobrych rzeczy zrobiliby dla siebie, bliskich, świata...

Tylko dlaczego stało się tak, że najbardziej żałosne i marne istnienie jak ja, ma szansę korzystać z życia, (chociaż nie umie i nie zasługuje) a ktoś znacznie lepszy nie?

Co to za dziwna, niezrozumiała logika?

I'm nothingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz