~Part 60~

1.2K 97 47
                                    

- Mhm.. - młodszy pokiwał lekko głową i mocno się we mnie wtulił, ukrywając swoje drobne ciałko w moich ramionach. - Ale.. i tak chce wziąć wspólną kąpiel.. Chcę spróbować..

- Zobaczymy co z tego wyjdzie. - pocałowałem go w policzek, po czym wziąłem go na ręce i wstałem z krzesła, idąc w kierunku łazienki.

-------------------

- Hyung.. Nie dam rady sam się przed tobą rozebrać.. - wyznał mój chłopak, gdy odstawiłem do na ziemię i skupił swój wzrok na podłodze. - To zawstydzające..

- Mam zrobił to pierwszy? Będziesz czuł się pewniej jak już będę nagi? - zapytałem. - Czy mam się odwrócić?

- Um.. A możesz mnie.. rozebrać? - spytał tak cichutko, że ledwo go usłyszałem. - Wtedy wejdę do wanny i ukryje się w wodzie..

- No dobrze. - musnąłem lekko jego usteczka. - Z wielką przyjemnością ciebie rozbiorę, skarbie.

- O-okey.. - oddał delikatnie mój pocałunek i wziął głęboki wdech, po czym odkręcił kurek, aby napuścić do wanny wodę.

Nie mogłem powstrzymać uśmiechu, który wykwitły na mojej twarzy. Spuścił głowę, stojąc w bezruchu i starał się jak najlepiej zakryć swoje krocze, trzęsącymi się dłońmi.

- Ej, spokojnie... - ująłem jego twarz w swoje dłonie, uśmiechając się ciepło. - Jesteś piękny...

- N-naprawdę..? - spytał szeptem, niepewnie patrząc mi w oczy. - Naprawdę tak uważasz..?

- Naprawdę tak uważam. - zabrałem jego rączki, którymi zasłaniał swoje przyrodzenie. - Jesteś piękny.

- Um.. - zawstydził się jeszcze bardziej i wtulił we mnie, ukrywając twarz w mojej koszulce. - Dziękuję.. - wyszeptał bardzo cichutko i odsunął się, aby jak najszybciej wejść do wanny pełnej wody.

- Eh, nie ma za co. - odparłem i zaraz również zacząłem się rozbierać.

Zauważyłem, że młodszy nieśmiało zerka na mój nagi tors, jednak gdy zacząłem zdejmować spodnie, od razu odwrócił wzrok do ściany.

Kiedy stanąłem już całkiem nagi i zauważyłem, że młodszy nadal się na mnie nie patrzy, westchnąłem ciężko i usiadłem po drugiej stronie wanny.

Jiminnie zakłopotany zaczął bawić się swoimi palcami i podciągnął nogi jak najbliżej siebie, unikając mojego wzroku.

- Skarbie... Nie wstydź się ani mnie ani siebie. Jesteśmy parą, pamiętasz? - przysunąłem się bliżej niego i złapałem go za dłonie.

- P-pamiętam.. - wyszeptał, ostrożnie na mnie zerkając i ścisnął nieco moje ręce. - Ja.. nie wiem co powinienem teraz zrobić.. Boje się, iż zrobię coś nie tak.. Nigdy nie byłem w takiej sytuacji..

- Możesz robić co tylko chcesz. - uśmiechnąłem się lekko. - Nic nie popsujesz.

- Przytulisz mnie..? - spytał po chwili ciszy, uśmiechając się do mnie leciutko.

- Jasne. - pokiwałem lekko głową i zgarnąłem go w swoje ramiona.

Młodszy wtulił się w mój nagi tors, starając się nie dotknąć przypadkiem innej części mojego ciała.

- Ajć, kotuś, naprawdę możesz robić co chcesz. - zacząłem całować jego uroczą twarzyczkę.

- Okey.. - pokiwał delikatnie główką i położył dłonie na moim torsie, uśmiechając się lekko pod nosem. Badał paluszkami każdy mój mięsień, gładząc go ostrożnie. - Jesteś bardzo przystojny i umięśniony, hyung..

Male Nurse ||KookminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz