~Park Jimin~
Czy osiągnięcie pełnoletności oznacza stanie się dorosłym i koniec zabawy w życiu? Otóż ja tak nie myślę. Zwłaszcza gdy było się wychowywanym przez ukochaną babcię, która ciągle traktuje cię jak dziecko. Potrafię być poważny w sytuacjach, które tego wymagają, jednak ogólnie preferuję dobrą zabawę oraz poznawanie nowych ludzi.
Nazywam się Park Jimin i mam 19 lat. Niedługo kończę naukę i powinienem już wiedzieć co chcę robić w życiu, ale ja nadal nie mam bladego pojęcia, jakie jest moje powołanie. Nauczyciele co chwila przypominają nam jak ważne jest podjęcie decyzji już teraz. W tych czasach ciężko jest lekko żyć, zwłaszcza gdy nie ma się rodziców.
Odkąd pamiętam zawsze mieszkałem z babcią. Staram się jej pomagać jak tylko mogę, zwłaszcza teraz gdy jej zdrowie nie jest w najlepszym stanie. W szkole mam kilku przyjaciół i wydaje mi się, że jestem nawet lubiany. Ale jako, iż lubię ciągle zawierać nowe znajomości, a nie mam czasu chodzić na imprezy z rówieśnikami, często sięgam do różnych portali społecznościowych w poszukiwaniu towarzystwa.
- Taetae, znasz jakąś fajną stronę gdzie można pogadać z ludźmi? - zwróciłem się do mojego przyjaciela na jednej z przerw. - Wszystkie jakie znam już mi się znudziły.
- Nie umiem w to. - mruknął, przerywając na chwilę granie na telefonie w jakąś grę online. - Szukanie nowości to nie moja działka.
- W ogóle nie jesteś pomocny.. - burknąłem, krzyżując ręce na piersi. - Jak ty mnie o coś poprosiłeś to od razu ci pomogłem.. Poza tym wiesz, że w szkole nie mam Internetu, więc poszukaj jakiejś stronki na swoim telefonie - zacząłem dziobać go palcem w ramie.
- Ale chcesz randkową czy co? - wywrócił teatralnie oczami i usiadł bliżej mnie, żebym widział ekran jego smartfona.
- Nie wiem - zachichotałem szczęśliwy. – Może być. Chciałbym być w związku.
- Jest ich tu multum. - otworzył szerzej oczy, gdy zobaczył wiele oryginalnych apek. - Każda inna. Spisz je sobie albo wyślę ci screenshota.
- Ohh.. Za dużo ich - wydąłem dolną wargę. - Wybierz jedną i wyślij mi jej nazwę. Liczę na ciebie! - uśmiechnąłem się szeroko.
- Dobra, dobra. Przyjrzę się im w domu. - westchnął ciężko. - A powiesz, dlaczego tak bardzo chcesz poznawać ludzi w necie?
- Bo to ciekawe - wzruszyłem ramionami. - Niektórzy są naprawdę mili i można z nimi pogadać o wszystkim, a z innych mogę się pośmiać, gdy piszą zabawne rzeczy. Poza tym, nikogo z nich nigdy nie spotkam, więc mogę pisać do nich co tylko chcę.
- Twoje znajomości z ludźmi z neta trwają najdłużej tydzień. - zaśmiał się. - Więc nawet nie grozi ci spotkanie się z nimi.
- Nie prawda! - zaprzeczyłem. - Jedna trwała prawie dwa tygodnie, a teraz jak znajdę połówkę na necie to pewnie potrwa to jeszcze dłużej! Też powinieneś spróbować, zobaczysz, że to serio fajne.
- Stary, mam rodzinę, przyjaciół i dziewczynę. Internetowe znajomości nie są mi potrzebne. - poklepał mnie po ramieniu.
- Meh.. Jak chcesz - przewróciłem oczami. - Ale i tak dzięki za pomoc, kupię ci za to żelki. A teraz chodźmy na lekcje, bo zaraz dzwonek.
- Jasna sprawa, klusko. - chłopak zeskoczył z parapetu, na którym siedzieliśmy i zabrał swój plecak.
- Nie jestem kluską.. - zmarszczyłem brwi. - Jestem bardzo męskim, mężczyzną! - nieudolnie zszedłem na ziemię i również wziąłem swój plecak. Razem z wyższym ruszyliśmy w stronę odpowiedniej sali.
CZYTASZ
Male Nurse ||Kookmin
FanfictionŻyjemy w XXI wieku, więc czy wchodzenie w internetowy związek jest czymś dziwnym? Szukanie szczęścia i tej jedynej osoby właśnie tam może okazać się strzałem w dziesiątkę dla kogoś, kto ma problemy ze znalezieniem miłości w prawdziwym świecie. Jedna...