Kilka miesięcy później.
*Martyna*
Mój brzuch jest już większy.
To już 8 miesiąc i nasza córeczka za równy miesiąc przyjdzie na świat.
Przyszedł Piotrek.
- jak tam kochanie?
- wszystko dobrze.
- no to bardzo się cieszę - dostałam buziaka - a gdzie młody?
- za tobą.
Mały się śmieje
Ja też.
- o ty. - Piotrek do niego kucnął. - mam coś dla ciebie, wiesz?
- tiak?
- no
Proszę - wyciągnął dużą Kinder niespodzianke.
- ooo. Dziękuję - Przytulili się mocno.
Mały się cieszy.
- a ja? - śmieje się
Pocałowaliśmy się.
- kocham Cię
- ja ciebie też.
Jeszcze raz się Pocałowaliśmy a Piotrek dotknął mojego brzucha a mały do nas przyszedł.
- chodź już do nas - mały
Zaczęliśmy się śmiać.
- oj maluchu. Jeszcze trochę - Piotrek
- no. Jeszcze miesiąc - mówię
Mały się uśmiecha. My też.
Wszyscy się Przytuliliśmy.
Dałam Piotrkowi obiad i poszłam się bawić z małym.
*Piotrek*
Zjadłem i umyłem po sobie talerz.
Poszedłem do Martyny i Antosia.
Dałem Martynie buziaka.
- dziękuję.
- nie ma za co. - koloruje z małym
- mogę się przyłączyć?
- jasne doktorku.
Zaczęliśmy się śmiać.
Kolorujemy wszyscy razem i nagle ktoś puka.
- spodziewasz się kogoś? - pytam
- tak - mówi z uśmiechem - swojego kochanka.
Zaczęliśmy się śmiać.
Poszedłem otworzyć.
- otwierać! Policja! - szef
- tym bardziej nie otworze. - mówię.
Otworzyłem.
- cześć! - wszyscy
- cześć.
Weszli i poszliśmy do Martyny i małego.
- i jak dorwałeś mojego kochanka.
- no, ale nie wiedziałem, że gustujesz też w dziewczyny
Zaczęliśmy się śmiać.
- cześć wam
- cześć Martynko
Poszliśmy do salonu.
- co tam powiecie?
- a no przyszliśmy zobaczyć czy Piotrek o ciebie dba?
- dba dba i to za bardzo
- no i dobrze. - szef
Zaczęliśmy się śmiać.
- a temu to nie za dobrze? - Adam patrzy na małego który przytula się do mnie.
- a co? Zazdrosny
- tak.
- uuu.
Zaczęliśmy się śmiać.
- Piotrek bo tu się gorąco robi
- Adaś bo powiem Baśce. - przyszedł Piotrek z kawami
- nie musisz wiesz.
Ona i tak już szuka dobrego adwokata.
- mogę jej polecić. - mówię
- eee ja mam lepszego - Piotrek
Zaczęliśmy się śmiać.
- po co wam adwokaci? - ekipa z naszej szkoły
- a wy nie wiecie? - Adaś
- zamknij się - mówię
Zaczęliśmy się śmiać
- Martynko powiedz nam
- rozwód.
- planujecie rozwód - Ewa
- nie. Już nie - Piotrek
Zaczęliśmy się śmiać.
- słuchaj mnie bo oni mają odlot.
Dawno dawno temu. - Adaś
- za górami za lasami - Piotrek
Zaczęliśmy się śmiać.
- Piotrusiu czy możesz mi nie przerywać.
- dobrze Adasiu
Zaczęliśmy się śmiać.
- powiedziałem Martynie, że Piotrek ją zdradza i ona w to uwierzyła i zrobiła niezłą awanturę, że Piotruś o mało się nie popłakał i chciał mnie zabić. I był rozwód. Znaczy no miał być, ale nie było bo zmienili zdanie.
- A ty jesteś jednym wielkim
dupkiem - Ewa
- uuu
Zaczęliśmy się śmiać.
CZYTASZ
Do Końca Razem ~MaPi~ Zakończone
FanfictionMartyna i Piotrek są małżeństwem od miesiąca, jednak już mają na drodze wiele trudności. Martyna myśli o rozwodzie a Piotrek zupełnie inaczej. Czy uda im się znaleźć chęć walki o siebie?