Od tych wszystkich zdarzeń, minęło mnóstwo czasu.
Uwierzycie, że jeszcze dziewięć dni i skończę szkołę?
Bo ja nie mogę w to uwierzyć, czuję się jakbym co dopiero wczoraj tu przyjechała.
Ten czas tak szybko zleciał.
Ale może opowiem wam, co nieco o tym co się wydarzyło przez ten czas.
Otóż zaraz po tym jak wróciłam do siebie, z Eleną i bandą Scooby-Doo dalej pozostawaliśmy wrogami.
I właśnie, oni... zabili Kol'a.
Długi czas nie mogliśmy się po tym pozbierać.
Obiecałam sobie wtedy, że się zemszczę i zamierzam te obietnice dotrzymać!
A po za tym, do miasta przyjechała wilkołaczyca Hayley Marshall.
Nie podoba mi się ona.
Wydaje mi się, że coś knuje, ale mniejsza ona jest tu najmniej ważna.
Jutro są moje osiemnaste urodziny!
Klaus postanowił z tego powodu, wydać bal, czego ja nie chce.
Nie lubię takich dużych i oficjalnych imprez, ale się uparł i nie mogę wybić mu tego pomysłu z głowy.
Chyba nie mam wyboru i będę musiała wbić balową kieckę, szpilki i jakoś ten jeden dzień wytrzymać.
Ale lepiej przejdźmy do tego co dzieje się w tej chwili.
Zza myślenia wyrwał mnie głos Matt'a.
- Nad czym tak myślisz? -zapytał stojąc obok.
- O tym wszystkim, jutro są moje osiemnaste urodziny, a do tego zaraz skończę szkołę.
Nie wiem co dalej Matt. - powiedziałam zmartwiona.
- Nie masz żadnych planów? -spytał lekko zdziwiony.
-Przecież od zawsze marzyłaś o tym aby wyjechać do wielkiego miasta i zrobić karierę- powiedział z uśmiechem.
W tej chwili przypomniał mi się tamten piękny dzień.
Jest środek lipca.
pięcioletnia dziewczynka razem ze swoim przyjacielem leżą na trawie przy rzece i rozmawiają o przyszłości.
-Co chciałabyś robić, kiedy już dorośniesz? -spytał chłopiec patrząc na rudowłosą koleżankę.
-Chciałabym wyjechać do jakiegoś dużego miasta, na przykład Los Angeles i tam studiować.
Kto wie, może potem zostanę jakąś słynną gwiazdą- zachichotała dziewczynka.
-I zostawisz mnie? -zapytał smutno chłopiec.
-No coś ty Matt, ja cię nigdy nie zostawię w końcu jesteśmy przyjaciółmi-powiedziała dziewczynka i przytuliła chłopca.
-Masz rację, jak mogłem tak pomyśleć- odpowiedział również przytulając koleżankę.
-Ej ty mnie słuchasz w ogóle? -zapytał Matt wybudzając mnie z tego pięknego wspomnienia.
CZYTASZ
Little Evil
FanfictionCassandra Alison Gilbert Dziewczyna o wybuchowym charakterze. Człowiek? Czarownica? Wampir? A może wszystko naraz? Życie ją nie rozpieszczało. I wiecie co? Wystarczył jeden list, który dostała po śmierci rodziców by to się zmieniło. Teraz dzi...