Pokrewne dusze

18

***Alex***

Pomysł z tym obiadem był jednym z najlepszych na jakie w ostatnim czasie wpadłem. Przyjemnie było patrzeć na ich miny kiedy jedli dania z specjalnie dobranym dla każdego dodatkiem. W większości były to produkty, których dana osoba po prostu nie lubi, tylko dla Zoe miałem przygotowany produkt na który jest uczulona, ale jeśli je zje w małej ilości to nic poważnego się nie stanie. Również dla mojego brata Alana przygotowałem coś nie zapomnianego, czyli dodałem mu trochę środka przeczyszczającego, który zapewne zacznie za niedługo działać. Ciekawi mnie czy którekolwiek się z nich skapnie, że ja mogę mieć z tym coś wspólnego. Podejrzewam, że mogą się tego nie domyślić, ponieważ ja jakby też jestem poszkodowany.

***Zack***

Jako iż jutro nie muszę nigdzie iść to wraz z moim przyjacielem postanowiliśmy pójść sobie na imprezę. Niestety, ale w ostatnim czasie raczej nie łatwo nas było w takich miejscach spotkać, więc dla niektórych może to być szok. Co gorsze to niestety, ale idę z Liamem a to wiążę się z tym że nieźle się schleje, a ja potem będę chciał zapaść się pod ziemię, ale jakoś to przeboleję.

Właśnie się obudziłem i co dziwne jestem w pokoju, którego nie rozpoznaję, a co gorsze po moim przyjacielu nie ma śladu. Wyszedłem na korytarz i zauważyłem dom, w którym cała impreza miała miejsce poprzedniego wieczoru. Z tego co zdążyłem zauważyć prawdopodobnie gospodarz sprząta. Poszedłem do niego i zapytałem prosto z mostu:

-Wiesz gdzie jest ten gościu z którym tu przyszedłem?

-Nie, było tu wczoraj tyle osób że niema na to szans

-Mogłem się tego spodziewać, jakby tu był to daj mi znać

No także teraz mam przejebane, bo nie wiem gdzie on mógłby być. Zastanawiam się komu powinienem powiedzieć i mieć pewność że się nie wygada. Zapewne powiem o tym pierwszej osobie jaką dzisiaj spotkam, no chyba że do tego czasu wymyślę kto mógłby pomóc mi najbardziej.