18.

2.5K 115 20
                                    

Od: Matt

Spotkajmy się na długiej przerwie w bibliotece

Przeczytałam smsa od chłopaka i zaczęłam się zastanawiać o co mogło chodzić, gdyż od wczorajszej rozmowy z Aaronem nie miałam żadnego odzewu od chłopaków ani nie widziałam ich w szkole. Wiedziałam jednak, że po lekcjach na pewno się spotkamy na przygotowywaniu auli do tego jakże wielkiego przedstawienia.

- Co tam czytasz? - usłyszałam za sobą Jolene przez co szybko zablokowałam telefon.

- Nic.- mruknęłam szybko.

- Okej.- odpowiedziała lekko zdezorientowana.- Tak w ogóle to mam newsa takiego, że padniesz.- dodała szybko, a ja popatrzyłam na nią z zaciekawieniem.- Wczoraj ktoś pobił Alexa i leży w ciężkim stanie.

- Co? Którego? - dopytywałam.

- Darwina. Podobno koleś trafił na OIOM w bardzo ciężkim stanie wczoraj po południu.- odparła, a moje serce zaczęło bić szybciej.

- Są jacyś podejrzani?

- Podobno Aaron to zrobił.- powiedziała.

- Myślisz, że to mógł być on?

- Bardzo możliwe.- stwierdziła, a ja szybko wyjęłam telefon żeby napisać do  któregoś z chłopaków.- O kurwa.- usłyszałam jak dziewczyna wyszeptała zszokowana.

- Co jest? - podniosłam głowę znad ekranu i to co zobaczyłam odjęło mi mowę.

Aaron był prowadzony przez dwóch policjantów do wyjścia ze szkoły. Chłopak miał założone kajdanki. Jego wzrok był pusty. Nie wyrażał żadnych emocji, co było conajmniej dziwne.

Cały tłum rozstąpił się na dwie strony, a każdy patrzył z wielkim zaciekawieniem. Dużo osób w tym rejonie miało do czynienia z policją, ale rzadko wyprowadzali kogoś w kajdankach.

I w tym momencie ujrzałam Jake'a, który stanał na przeciwko mnie i oglądał to wydarzenie kręcąc głową jakby z niedowierzania.

- A to dopiero początek.- odparł.

- Czy to jakiś żart? - spytałam zapominając się, że jestem w miejscu publicznym.

- Co?

- A nic. - szybko zbyłam pytanie dziewczyny, a że ona była zbyt zajęta obserwowaniem całego widowiska nie dopytywała się. Gdy chłopak przechodził koło mnie poczułam zimny powiew powietrza, a jego beznamiętny wzrok spoczął na mnie przez co przeszła mnie gęsia skórka.

Tuż za nimi szedł dyrektor i komendant główny. Gdy już wyprowadzili chłopaka ludzie rozeszli się.

- To było mocne.- wyszeptała dziewczyna. - I coraz bardziej na niego lecę.- dodała, a ja popatrzyłam na nią zdziwiona.

- Ja jednak dalej nie.- odparłam i w tym momencie zabrzmiał dzwonek na lekcje.

***

Na długiej przerwie jak to miałam w planie poszłam do biblioteki szkolnej by spotkać się z chłopakami. Przywitałam się z panią Williams i ruszyłam w głąb wielkiego pomieszczenia. Zobaczyłam  chłopaków siedzących przy jednym z pustych stołów.

- Hej.- wyszeptałam i usiadłam pomiędzy Mattem a Max'em. - Co się dzisiaj stało? I w ogóle jak? Jezu.

- Aaron jest podejrzany o pobicie. Pewnie słyszałaś o tym.- odparł Max.

- Ja wiem, ale czy to prawda?

- Nie. Jestem kurwa tego pewien.- powiedział, a ja pokiwałam głową.

That Girl | ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz