Dajcie znać jak Wam się podoba kochani! ^^
(i czy nie przynudzam haha)
________________________Layla
Wróciłam do domu i pierwsze co zrobiłam to położyłam się na moim jakże mięciutkim łóżku.
Przez dobre kilka minut zastanawiałam się co mną kierowało, że postąpiłam tak a nie inaczej. Nie chodziło mi nawet o to, co brunet sobie o mnie pomyślał.
O nie nie.
Chodziło mi o moją godność. Nigdy nie zachowywałam się tak w obecności chłopaków, zawsze starałam się być w miarę ogarnięta, nie gwiazdorzyć, nie zwracać na siebie uwagi. Być normalna.
A tutaj zachowałam się jak kompletna panikara.
- Kurwa.- mruknęłam niezadowolona pod nosem i schowałam swoją twarz w poduszcze.
Zamknęłam oczy i automatycznie poczułam się senna, jednak odpoczynek przerwał mi dzwonek do drzwi, a że nikogo nie było aktualnie to musiałam ruszyć swój tyłek i otworzyć.
- Hejka.- ujrzałam przed sobą Harry'ego na którego widok od razu się uśmiechnęłam.
- Hej, wchodź.- zaprosiłam go do środka, a ten poszedł w głąb mieszkania.
- Layla, musimy pogadać.- usłyszałam kiedy wyciągałam z szafki dwie szklanki. Lekko się zestresowałam, bo jak ostatnio ja mu tak powiedziałam to ta rozmowa skończyła się płaczem z mojej strony.
- Już idę.- odrzekłam i wzięłam po drodze sok pomarańczowy. Postawiłam wszystko na stole i usiadłam koło niego na kanapie.- Coś się stało?
- Meghan mi powiedziała, że widziała Cię w klubie z jakimiś chłopakami. - odparł.- Wiesz doskonale, że nie chodzi mi o zazdrość czy inne takie gówna.
- Rozumiem, ale w takim razie o co? Nigdy nie miałeś o to wątów. - odpowiedziałam niezbyt wiedząc czemu zaczął ten temat.
- O to, że byłaś z Aidenem.- powiedział, a ja popatrzyłam na niego.
- Z kim?
- Layla, proszę cię.
- Ale ja naprawdę nie wiem o kogo ci chodzi. Ja tam nikogo nie znałam oprócz Aarona.- stwierdziłam.- On chciał mi pokazać swój świat, żebym mogła mu lepiej pomóc. Rozumiesz?
- No okej, Layla, rozumiem. Ale naprawdę nie kojarzysz Monroe'a? - zapytał, a ja przecząco pokiwałam głową.
- Jedynie Marilyn Monroe. - zaśmiałam się.
- To ty nawet nie wiesz z kim ty miałaś do czynienia, mała. Ja się zmartwiłem bardzo, bo myślałem już, że wjebałaś się w jakieś gówno. - stwierdził, a ja go momentalnie przytuliłam.
Kochałam to w nim, że jako jeden z nielicznych osób naprawdę się mną przejmował i kiedy coś było nie tak od razu wchodził do akcji.
- Ale... Ten cały Aiden... Kim on jest? - spytałam z ciekawości.
- On jest... jednym z najważniejszych ludzi w naszym obszarze. - popatrzył dwuznacznie na mnie.
No to kurwa pięknie.
- A coś więcej?
- Po prostu lepiej trzymaj się od niego z daleka. - westchnął.- Ale kurwa znając twoje życie to pewnie nie raz się z nim spotkasz.- prychnął, a ja nie mogłam zaprzeczyć.
- Ale wy się znacie? - spytałam, a Harry pokiwał twierdząco głową.
- Znamy się nawet bardzo dobrze. Dlatego wiem co mówię.- puścił mi oczko, a ja zachichotałam.- Dobra, a teraz pytanie. Jak wrażenia po nocy w klubie?
CZYTASZ
That Girl | ✔
Dla nastolatkówNastoletnia Layla uważana jest od dziecka za dziwną osobę, jednak kompletnie się tym nie przejmuje. Dlaczego? Bo ona doskonale wie, że jest inna. Widzi coś, czego inni nie widzą. Czuję to, czego inni nie potrafią. I przez to pewnego razu będzie mu...