41.

1.6K 101 48
                                    

Dni mijały, a ja kompletnie nie miałam kontaktu z Aiden'em. Musiałam przyznać sama sobie, że przywiązałam się do niego, czego nie chciałam. Jednak ku mojemu zaskoczenia zaczęłam mieć niezły kontakt z Faith. Dziewczyna znalazła mnie na facebook'u i zaprosiła do znajomych, po czym zaczęłyśmy ze sobą pisać praktycznie o wszystkim. Bardzo ją polubiłam.

Plus kontakt z nią był mi na rękę patrząc na to, że już jutro miałam iść na urodziny jej chłopaka. Z jednej strony byłam lekko podekscytowana, ale z drugiej czułam się zestresowana.
Dlatego też pierwszy raz od dłuższego czasu miałam mieszane uczucia rozpoczynając weekend.

- Layla! - usłyszałam nagle za sobą głos Maxa przez co stanęłam na korytarzu szkolnym i odwróciłam się w jego stronę.- Hejka.

- Hej.- uśmiechnęłam się i odgarnęłam kosmyk moich prostych włosów za ucho.- Coś się stało?

- Musimy pogadać.- odparł cicho, a ja przytaknęłam głową na znak zgody. Ruszyliśmy przed siebie w kierunku wyjścia ze szkoły. - Rozmawiałem z Jonathan'em i ogółem kilkoma ważnymi ludźmi. Popytaliśmy z chłopakami i dowiedzieliśmy się, że Flow jest tutaj. W naszym mieście. - ostatnie słowa wypowiadał ciszej, aby nikt ich nie usłyszał.

Chłopak przepuścił mnie w drzwiach i po chwili znaleźliśmy się już na zewnątrz.

- Naprawdę? Jak się dowiedzieliście o tym? - pytałam czując jak przechodzą po moim ciele dreszcze.

- Długa historia. - prychnął. - Ale jest to mega pewne źródło.- dodał, a ja pokiwałam głową i spojrzałam przed siebie.

To co ujrzałam zszokowało mnie, tak jak chłopaka, gdyż obydwoje stanęliśmy nie wiedząc co powiedzieć.

Na szkolnym parkingu stała Margaret i kleiła się do Jason'a. Na widok mężczyzny poczułam się co najmniej dziwnie. Miałam wrażenie, że nie przepada za mną chociaż tak naprawdę nawet się dobrze nie poznaliśmy. Nasze spojrzenia się skrzyżowały w momencie, kiedy Margaret przylepiła się do jego ust.

Obrzydliwe.

Tak jak glonojad do jebanego akwarium.

- Czy ty widzisz to samo co ja? - zapytał Max.

- Niestety, ale tak. Ja pierdole. - westchnęłam.

- Ona chyba nie zdaje sobie sprawy jaki on jest.- odparł chłopak, czym mnie zaciekawił.

- To znaczy? - spytałam, a ten spojrzał na mnie.

- Nieważne. Po prostu ty lepiej się trzymaj od niego z daleka.- uśmiechnął się.- Ale wracając do tematu...- zaczął, jednakże nie dokończył, bo w tym momencie zauważyłam Jolene, która poprawiała swoją spódniczkę wychodząc z jednego z samochodów. Kompletnie rozczochraną i z rozmazaną szminką.

- Czy ona...

- Myślę, że tak.- przerwał mi Max potwierdzając to o co chciałam zapytać.

Nie zrozumcie mnie źle.

Wyjebane mam w to jak kto żyje i z kim się zadaje.

Jednakże, Jolene była jedną z tych bliższych mi osób i bardzo szokowała mnie jej nagła przemiana zachowania i ubioru.

- I ona mówi, że ja jestem jebaną dziwką.- warknęłam.- Nie mam ochoty na to patrzeć. Chodźmy.- dodałam i wzięłam chłopaka za rękę.

Ruszyliśmy przed siebie.

- Dobra, to na czym skończyłem...- zamyślił się, a ja dalej nie mogłam odpędzić od siebie obrazu sprzed szkoły.- A, wiem już. Tak jak wspominałem, gadaliśmy z Jonathan'em. Wszyscy zgodziliśmy się, że na pewno rozejdzie się wieść, że wypytywaliśmy o Flow'a. Czaisz? - spytał, a ja pokiwałam głową.- Dlatego też chcemy cię ostrzec. Uważaj na siebie. Mogą dowiedzieć się o tym, że nam pomagasz.

That Girl | ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz