- Nienawidzę go, tak bardzo go nienawidzę.- mówiłam sama do siebie dławiąc się łzami.
Moja rodzina to moja sprawa.
Tylko i wyłącznie moja.- Ej, Layla, co się stało? - usłyszałam za sobą Mindy. Ja nie umiałam odpowiedzieć, więc dziewczyna przytuliła mnie mocno, a ja się w nią wtuliłam.
- Ludzie to kurwy.- wyszeptałam.
- Wiem, kochana, wiem.- powiedziała.- Chodź, odwieziemy cię. - dodała, a ja pokiwałam głową. Wstałam i powędrowałam razem z nią i jej chłopakiem do ich samochodu.
- Jeśli to chłopak to powiedz tylko, który to, a ja już postaram się z dziewczynami, żeby dostał na co zasłużył.- powiedziała, a ja pociągnęłam nosem.- A jak laska to też nie będzie miała taryfy ulgowej.- dodała, a ja uśmiechnęłam się pod nosem, ale nic nie powiedziałam.
Po kilku minutach znaleźliśmy się pod moim blokiem.
- Dziękuję wam bardzo. Nie wiem jak się odwdzięczę.- odparłam.
- Ty nic nie musisz robić. Jesteś jak siostra, a im się zawsze pomaga.- uśmiechnęła się.- Przyjdź za tydzień do Rosalie. Robi urodziny i wiem, że jesteś zaproszona. - odparła.
- Pewnie przyjdę, nie mogę sobie odpuścić takiej okazji. - zaśmiałam się.
- No mam nadzieję. To do zobaczenia.- odparła, a ja uśmiechnęłam się, wyszłam z samochodu i skierowałam się do mojego mieszkania.
Kurwa.
Skąd on tyle wiedział?
Moja matka płaciła grube miliony za prywatność naszej rodziny i jak do tej pory wszystko się udawało i nikt nic nie wiedział. Przynajmniej nie z mojego otoczenia, pomijając oczywiście instytucje państwowe jak dyrektor mojej szkoły. Jednak on siedział cicho. Nie wiedziałam co mam myśleć i czemu on w ogóle to zrobił.
Aż tak jest ciekawy mojego życia?
Nie znam go a już nienawidzę.
***
Następnego dnia obudziłam się o optymalnej godzinie jak na mnie, czyli po dwunastej. Wstałam i ruszyłam pod prysznic. Dziękowałam Bogu, że nie miałam kaca.
Jednak kiedy tylko poczułam ciepłe krople wody na moim ciele wspomnienia z wczorajszej nocy wróciły do mnie.
- Kurwa... Co ja odjebałam... - szepnęłam sama do siebie przypominając sobie co robiłam z Liamem.
Nie powiem, było zajebiście i gdybym mogła to powtórzyłabym to raz jeszcze, ale no kurwa... Z NIM? Z chłopakiem, którego powinnam się bać i nie mieć z nim nic wspólnego.
Brawo, Layla.
Jesteś zdrowo pierdolnięta.Uśmiechnęłam się sama do siebie. Chłopak naprawdę był przystojny i trafiał w mój gust, dlatego w sumie to się ucieszyłam, że tak wyszło.
Jednak przypomniał mi się Aiden. Poczułam jak nienawiść przepełnia moje ciało i miałam ochotę mu znowu wyjebać, ale tysiąc razy mocniej niż poprzedniego wieczoru.
Czy ja go tak ciekawiłam? Czemu to zrobił?
Zadawałam sobie jeszcze więcej pytań. A im więcej ich było tym coraz bardziej chciałam to wszystko wyjaśnić.
Wyszłam spod prysznica i w ciągu kilku minut siedziałam już w moim pokoju na łóżku sprawdzając telefon.
Od: Lola
CZYTASZ
That Girl | ✔
Teen FictionNastoletnia Layla uważana jest od dziecka za dziwną osobę, jednak kompletnie się tym nie przejmuje. Dlaczego? Bo ona doskonale wie, że jest inna. Widzi coś, czego inni nie widzą. Czuję to, czego inni nie potrafią. I przez to pewnego razu będzie mu...