Oskar Zeń nie przypuszczał, że akurat czternasty kwietnia stanie się początkiem czegoś, o co sam by się nie podejrzewał. W czego centrum będzie pewien wulgarny nastolatek, który najchętniej wepchnąłby go pod pierwszy lepszy tramwaj. A potem siebie, bo dlaczego nie? Tam, gdzie wszystko zaczyna się od straconych pieniędzy i pechowej popielniczki. Gdzie spojrzeć często trzeba poza to, co widać. Tam gdzie istotną rolę odgrywa pokręcony fryzjer, a gdzieś na horyzoncie majaczy się zapach świeżo palonej kawy. Serdecznie zapraszam ;)
68 parts