~17

535 18 0
                                    

__________

Anne Pov

A więc moja pierwsza przygoda z aktorstwem już niestety się skończyła, cały film został nagrany i już niedługo wyświetlony w kinach. Wszystkie sceny nie były aż takie trudne jak mi się z początku zdawało, lecz jedna z nich naprawdę nie była łatwa do odegrania. Mówię tu oczywiście o scenie z pocałunkiem, chociaż że podobało mi się to, nie umiałam jakoś tego zrobić. Tak jakby nie chciałam żeby to było tylko udawane, do filmu, a chciałam tylko by to było prawdziwe.

-dobrze, dziękuję wam wszystkim za ten wspaniały film i za możliwość nagrywania was, ale teraz niestety już koniec-powiedział reżyser

Pożegnaliśmy się wszyscy i każdy poszedł w swoje strony. Ja z Louisem akurat do domu. Wyszliśmy z budynku i pod nim czekała na nas mama Lou. Weszliśmy do auta i zamknęliśmy za sobą drzwi. Tak jak wcześniej obok siebie pojechaliśmy do domu.

Pod domem zauważyłam że stoi Noah, podeszłam do niego i się przytuliłam tak jak zawsze się witamy. Był moim najlepszym i najufniejszym przyjacielem, myślałam że tylko dziewczyny takie są, ale jednak się myliłam.

Spytałam się Noah co go tu sprowadza, on natomiast powiedział tylko że chce mnie gdzieś zabrać. Po usłyszeniu tych słów oczywiście się zgodziłam, ale najpierw poszłam odłożyć rzeczy.

Wróciłam do Noah i ruszyliśmy w stronę nawet sama nie wiem gdzie, bo szłam tylko za chłopakiem, który mnie prowadził. Po około dziesięciu minutach drogi znaleźliśmy się pod wesołym miasteczkiem. Bardzo podobał mi się ten pomysł i tylko zaciągnęłam za sobą Noah i poszłam na jakąś karuzelę, a chłopak za mną. Naprawdę dobrze się bawiliśmy.

Co chwilę miałam jakieś zachcianki i ciągle chodziliśmy w te i we wte, ale mu to nie przeszkadzało, wiedział że jestem lekko szalona, a on jeszcze bardziej.

Poszliśmy zagrać w jakieś gry i w każdej dostawaliśmy kupony. Całkiem dużo się ich uzbierało więc poszliśmy do stoiska gdzie mogliśmy je wydać. Moją uwagę przykul od razu wielki miś przypominający słonia. Spojrzałam na cenę i na nasze kupony. Wskazałam na pluszaka, a pani mi która była za kasą podała mi go. Uśmiechnęłam się do Noah i zaciągnęłam go do miejsca gdzie były przeróżne gry. Przez cały ten czas graliśmy, śmialiśmy się i wygłupialiśmy, ale kiedyś musiał nadejść ten czas w którym musiałam wrócić do domu.

Chłopak odprowadził mnie pod same drzwi. Pożegnaliśmy się uściskiem i odszedł. Otworzyłam drzwi i ruszyłam na górę po schodach z moim pluszakiem w ręku. Weszłam do mojego pokoju i usiadłam na łóżku zostawiając mojego pupila obok na poduszce.
Położyłam się blisko słonia i zasnęłam.

Hej, ogólnie to sorry, że takie krótkie, ale chciałam teraz coś wstawić, jutro pojawi sie dłuższa część.
:*

❝𝑶𝒍𝒅 𝒎𝒐𝒗𝒊𝒆 / 𝑳.𝑷❞Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz