__________
Zaniemówiłam, nie wiedziałam jak na to zareagować, więc tylko przeleciałam wszystkich wzrokiem i wzruszyłam ramionami. Właściwie to nie byłam zawiedziona tym faktem, ale też nie chciałam, żeby od razu myśleli, że mi zależy. Lou spojrzał na mnie spod łba i niezauważalnie się uśmiechnął. Wtedy wszedł reżyser, kazał nam powtórzyć jeszcze scenariusz i brać się za nagrywanie.
Już po dwudziestu minutach wszyscy łącznie ze mną byli gotowi. Wszyscy się przebrali i zaczęła się stylizacja. Usiadłam na krześle z moim imieniem i podeszła do mnie trochę starsza sympatyczna dziewczyna.
-cześć jestem Clara, twoja stylistka
-hej, Anne miło Cię poznać
Odparła tym samym i zaczęła mnie malować, a potem robić fryzurę. Nałożyła mi lekki, delikatny makijaż i upięła część moich włosów, tak żeby były rozpuszczone, ale spięte. Po tym poszłam do mojej przebieralni gdzie wisiały moje ubrania na plan. Założyłam niebieską sukienkę i ruszyłam w stronę miejsca gdzie wszystko było nagrywane.
Na miejscu czekali na mnie Louis, Millie i inni. Podeszłam do nich, słyszałam, że o czymś rozmawiali, ale kiedy przyszłam zamilkli. Puściłam im tylko zabijający wzrok i odeszłam.
Plan się zaczął, a ja czekałam na moją scenę.
Perspektywa Violet
-Nazywam się Enola, co od tyłu znaczy Alone, czyli sama...- słyszałam tylko jak się przedstawia
-A to jest moja siostra Violet - powiedziała i podbiegłam do niej, tak jak było w scenariuszu.
Przedstawialiśmy i opowiadaliśmy o swoim życiu. Cały ten fragment powtarzaliśmy chyba dziesięć razy, bo za każdym coś musiało się nie udać. Nadeszła scena w której wchodzimy do pociągu. Razem z Mills weszłyśmy do jakiegoś wolnego przedziału i w chłopięcych ubraniach usiadłyśmy na miejscach. Jakiś facet wszedł do nas i spytał czy widzieliśmy chłopaka o brązowych włosach. Odparłyśmy, że nie.
Wtedy z jakiejś dużej torby, która leżała w górnej półce na walizki wyszedł brunet, o którym mówił tamten pan i spytałam.
-co ty tu robisz i kim jesteś?!
-spokojnie, jestem Tewkesbury, musiałem się ukryć przed moim wujkiem i mamą, oni chcą mnie zabić...(nie chciało mi się pisać całej nazwy więc sorki)
-dobra ale trzeba uciekać, bo jakiś pan Cię szuka
Chwyciłam chłopaka i Enolę za rękę i pobiegłam z nimi w stronę drzwi między przedziałami. Jedne z nich były otwarte i można było z nich po prostu wyjść, ale z racji, że pociąg był w ruchu, musieliśmy zeskoczyć.
-ufacie mi ?
-nie -odpowiedzieli razem
-szkoda-powiedziałam szybko i wyskoczyłam na jakąś polanę, a oni ze mną.
Byliśmy sami, bezpieczni, ale kompletnie nie wiedzieliśmy gdzie jesteśmy. Wzięłam ich znowu za rękę i poszłam w stronę lasu. Po drodze Tewkesbury co chwilę kucał i zbierał jakieś kwiatki, po co ? nie wiem, starałam się nie zwracać na niego uwagi. Znaleźliśmy jakiś mały staw w głębi lasu, a wokół niego wysokie drzewa. Stwierdziliśmy, że się tu zatrzymamy. Usiadłam na trawie, a z dwóch stron obok mnie chłopak i moja siostra.
Usiadłam za Tewkesburym i zaczęłam obcinać jego włosy ostrym nożem, który miałam ze sobą w razie potrzeby samoobrony.
-co robisz?
-trzeba zmienić twój wygląd, chyba że chcesz być martwy
Lekko się zaśmiał i starał się nie ruszać, żeby mi nie przeszkadzać, widziałam, że coś robi z zebranych wcześniej kwiatów. Kiedy już skończyłam usiadłam obok niego i popatrzyłam
- no i teraz pięknie
Uśmiechnął się tylko i nałożył mi wianek z kwiatów na głowę. Zarumieniłam się i uśmiechnęłam. Enola tylko przekręciła oczami. Razem z chłopakiem się zaśmialiśmy. Byłam zmęczona, więc położyłam się na trawie i zasnęłam. Poczułam, że ktoś mnie czymś przykrywa, jakimś kocem.
Rano obudziłam się i miałam na sobie marynarkę bruneta. Wstałam szybko i starałam się nie budzić innych. Podeszłam bliżej stawu i usiadłam z jakąś mapą w ręce szukając drogi którą możemy podążać.
Szukałam na mapie najbliższego miasta, aż poczułam, że ktoś obok mnie siada. Był to Tewkesbury. Popatrzył na mnie i spytał
- dzień dobry, czego szukasz
-miejsca gdzie możemy się zatrzymać na jakiś czas
Kiwnął głową i dalej patrzył na mnie spod łba. Byłam nadal zmęczona, ale nie chciałam zmrużyć oka. Próbowałam utrzymać równowagę, ale w pewnym momencie usnęłam na czyimś ramieniu.
Obudziłam się około godziny dwunastej, czułam, że na kimś leżę, podniosłam głowę do góry i była to sylwetka bruneta. Wstałam i obudziłam moją siostrę, co prawda bez skutku ale jakoś się udało.
Wszyscy byli już na nogach i ruszyliśmy w stronę miejsca, które wybrałam na mapie. Po godzinie drogi byliśmy już w jakimś mieście na ulicy. Tłum ludzi zagradzał nam drogę, udaliśmy się najpierw do sklepu z sukienkami. Tewkesbury nie był tym zadowolony ale wszedł z nami. W środku wybrałam gorset i różową suknię, Enola to samo, ale w niebieskim odcieniu.
Poszłam do przebieralni przymierzyć moje ubrania. Założyłam gorset i kolejno sukienkę. Wyszłam i zobaczyłam, że brunet siedzi przed przebieralnią i chyba na mnie czeka. Jego oczy pokazywały, że chyba był w szoku.
-śliczne wyglądasz
-dziękuję - powiedziałam nie wiedząc o co może mu chodzić
Razem z Enolą już po przymierzaniu sukienek zapłaciłyśmy za nie pani, która stała przy ladzie. Przy okazji spytałyśmy czy wie gdzie może być jakieś mieszkanie, które można wynająć na kilka dni. Odpowiedziała, że zna takie i podała nam do niego drogę.
Wyszliśmy ze sklepu i wybraliśmy się do miejsca które wskazała nam kobieta i udaliśmy się do środka. W głębi budynku siedział na drewnianym krześle starszy pan, spytaliśmy się czy dobrze trafiliśmy szukając mieszkania do wynajęcia. Mężczyzna pokazał nam tabliczkę z ceną za jedną/dwie noce. Wybraliśmy tą za jedną noc i zapłaciliśmy daną kwotę.
Dostaliśmy od pana kluczyki i wybraliśmy się w stronę naszego pokoju. Przekręciłam kluczyk w drzwiach i je otworzyłam. Ściany były lekko żółtawe, na rogu stała szafka i kilka półek, a na środku dwa łóżka, jedno dwuosobowe, a drugie pojedyncze. Popatrzyliśmy na siebie i od razu wskoczyłam na duże łóżko.
-to co ? kto gdzie śpi - spytała Enola
-ja tu - wskazałam na łóżko
- mi obojętnie -powiedział chłopak
- ja na pewno nie chce z Violet - odparła siostra
Czyli wychodzi na to, że brunet jest skazany na mnie. Lubię spać sama, ale nie robi mi to żadnej różnicy. Położyłam moje rzeczy na łóżku i usiadłam, a Tewkesbury odwrócony za mną.
-nie wiem jak wy, ale ja jestem głodna -odparłam
-ja w sumie też- odpowiedział chłopak
-to kto ze mną idzie ?-spytałam mówiąc do dwójki
-ja mogę- powiedział brunet
Heej!
Ogólnie to ta część opiera się trochę na Violet (siostrze Enoli) i na filmie, ale niedługo będzie już normalnie. Napiszcie w kom czy ta część się podoba! < 3
:*

CZYTASZ
❝𝑶𝒍𝒅 𝒎𝒐𝒗𝒊𝒆 / 𝑳.𝑷❞
RandomW tle grała nasza ulubiona piosenka, a reszta osób była tylko głupią mgłą którą obydwoje mijaliśmy szerokim łukiem. Teraz liczyło się tylko tu i teraz. Baby, I'm dancing in the dark, with you between my arms Barefoot on the grass, listening to our...