22: One more breakup

10 1 0
                                    

~ Musimy poważnie porozmawiać ~

~ Musimy poważnie porozmawiać ~

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


MIESIĄC PRZED SKOKIEM


               Jeongguk na moment oderwał się od pisania na komputerze i zerknął na Yejin, która skupiła się na wypełnianiu dokumentów. Jeon podparł głowę o rękę, a łokieć o blat biurka i zagryzł policzek od wewnątrz, zawieszając spojrzenie na brunetce na trochę dłużej, niż zamierzał na początku.

To, że się martwił, to było mało powiedziane.

Normalnie o tej porze zdążyłaby pogadać z kimś pięć razy, wymienić jakieś trzydzieści wiadomości i zaśmiać się trzykrotnie do ekranu, czytając czyjąś odpowiedź. Teraz jednak było tak cicho, telefon leżał obok, a Choi od rana zajmowała się papierkową robotą, co było podwójnie przerażające.

Brunet wypuścił cicho powietrze i zerknął na komputer, gdzie miał włączony plik, w którym wypisywał odpowiednie dane. Musiał przesłać to do Seoyeon, aby ta na wszelki wypadek miała wszystko na komputerze, jednak bardzo nie chciało mu się tego robić. Wolał popatrzeć na przyjaciółkę i zastanowić się, czy może jej jakoś pomóc. Obawiał się tylko, że na złamane serce nie było prostego lekarstwa i jedyne, co mógł zrobić w tej sytuacji, to być przy niej. Problemem był jeszcze Taehyung, który — jak Jeongguk znał życie — na pewno do niej napisze i o sobie przypomni, a to tylko pogorszyłoby sprawę. Jeon domyślał się, że aktualnie Yejin nie miała ochoty widzieć się z nim, słyszeć o Minjee, iść do Jimina czy robić cokolwiek innego, co kojarzyłoby się jej z tą feralną niedzielą dwudziestego ósmego kwietnia.

Jeon został wytrącony ze swoich myśli, kiedy do jego uszu dobiegło ciche pukanie do drzwi. Yejin przeniosła wzrok w stronę wejścia do gabinetu i chciała wstać, ale policjant ją ubiegł.

— Zobaczę, kto to — powiedział cicho. — Nie przeszkadzaj sobie — dodał, przechodząc po miękkim, choć wytartym dywanie. Złapał za klamkę i otworzył drzwi, a wtedy ktoś złapał go za koszulkę i wyciągnął na korytarz. Jeongguk już miał coś powiedzieć, kiedy ujrzał przed sobą Soomin. Zmarszczył brwi.

— Co ty tu robisz? — zapytał zdezorientowany.

— Uprowadzam cię. Nie krzycz tylko, bo mój kolega nie wie, że tu jestem. Wierzy, że poszłam do sklepu — odparła, zsuwając dłoń w dół. Chwyciła mężczyznę za rękę i zaczęła ciągnąć go korytarzem.

— Soomin? — Jeongguk zatrzymał się i zaparł nogami. — O co chodzi? Co się dzieje?

— Musimy poważnie porozmawiać, Jeongguk — odpowiedziała Yang i znów pociągnęła do siebie bruneta. Jeon westchnął i dał się poprowadzić do najbliższej łazienki. Policjantka wepchnęła go do kabiny, wsunęła się zaraz za nim i zamknęła drzwiczki. Koreańczyk uniósł brwi i wcisnął się bardziej obok kibelka, bo miejsca było naprawdę mało jak na ich dwójkę.

BTS || One more ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz